Czy komornik od razu zabiera rzeczy z domu?
Pytanie: Od dwóch miesięcy mam komornika, do tej pory tylko niewielkie kwoty wpłacałem komornikowi z pomocą rodziców, to tylko cząstka niewielka długu, spodziewam się że niedługo przyjdzie do mnie do domu. Jak wygląda wtedy egzekucja – czy komornik od razu zabiera rzeczy z domu? Może od maja będę miał pracę to mógłbym spłacać dług.
Odpowiedź: Niektórzy dłużnicy być może za bardzo obawiają się wizyty komornika w mieszkaniu. Komornikowi może nie spieszyć się do dłużnika od którego co miesiąc ma choć trochę gotówki. Dobrowolne wpłaty od dłużnika bądź na przykład wpływy egzekucyjne z wynagrodzenia za pracę mogą spowodować, że komornik nie będzie skory do odwiedzenia dłużnika. Komornicy lubią łatwe pieniądze (z egzekucji z wynagrodzenia, z nadpłaty podatku, z konta bankowego…) zamiast robotę z zajmowaniem, wycenianiem i licytowaniem przedmiotów dłużnika. Mają też świadomość tego, że u dłużnika mogą być jedynie przedmioty używane – mało atrakcyjne dla potencjalnych licytantów. I licytacje ruchomości bywają bezskuteczne bardzo często.
Załóżmy jednak że komornik przyjdzie do dłużnika i nie zrezygnuje z zajmowania przedmiotów jego stwierdziwszy w protokole (co często ma miejsce), że “używane ruchomości przedstawiają jedynie wartość użytkową a nie handlową” albo “dłużnik nie posiada wartościowych ruchomości”. Załóżmy, że zajmuje komputer. Nie musi oznaczać, że komornik zabierze z sobą tę rzez z domu dłużnika. Komornik może pozostawić zajęte przedmioty we władaniu dłużnika i najczęściej pozostawia; rzadko kiedy zabiera. W Kodeksie postępowania cywilnego stoi, że komornik może sprzedać zajęty przedmiot dopiero po dwóch tygodniach od uprawomocnienia się zajęcia natomiast nic nie jest napisane o tym, kiedy najpóźniej musi sprzedać (wyznaczyć licytację). Może zajęcia dokonać bardziej dla postrachu, aby zmobilizować dłużnika do (szybszych) spłat, bez faktycznego zamiaru przeprowadzenia licytacji. A tak na marginesie, to licytację ruchomości można praktycznie bez końca unieważniać.
Warto też podkreślić, że komornik nie może zająć rzeczy niezbędnych dłużnikowi do egzystencji, takich jak podstawowe ubrania, meble, jedzenie czy przedmioty potrzebne do pracy. Nie zajmuje też rzeczy, które nie należą do dłużnika, nawet jeśli znajdują się w jego mieszkaniu – choć w praktyce może dojść do pomyłek, bo komornik nie jest zobowiązany do szczegółowego badania własności.
Wpis zaktualizowano dnia 24 kwietnia 2025 r.
Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl
Najczęściej nie tylko że nic nie zabiera ale nawet niczego ni zajmuje ponieważ używanych rzeczy z agd praktycznie nie da się sprzedać.
Luiza
8 mar 21 o 21:43
Ostatnimi czasy zajmują nawet graty ale chyba tylko po to żeby nastraszyć dłużnika, licytacje takich rzeczy rzecz jasna bezskutecznymi okazują się.
Nowy
20 cze 21 o 19:42
Nie otworzyłem komornikowi, udawałem że nie ma nikogo w mieszkaniu. I więcej nie przyszedł. Było to dwa miesiące temu, czy jeszcze może się zjawić?
Jarek
28 sty 22 o 21:07
Nie wiadomo. Może przyjść a może już nie przyjdzie. Jeżeli przyjdzie to znów może Pan nie otworzyć.
admin
29 sty 22 o 08:01