Zwrot kosztów za przesłuchanie na policji
Pytanie: Prowadzę firmę zajmująca się między innymi też windykacją należności. W wielu przypadkach sugeruję klientom zawiadomienie o oszustwie, gdy są do tego podstawy i takie zawiadomienia często wnoszą po czym i ja bywam wzywany jako prowadzący sprawę. Zdarza się też ze dłużnicy bezpodstawnie przeciwko mnie donoszą i też jestem wzywany na przesłuchania. Często jest tak, że jak przyjdę na umówioną godzinę na policję to czekam godzinę, dwie a nawet raz trzy godziny czekałem. Oceniam to ewidentnie jako robienie mi na złość. Zdarzają się też niepotrzebne wzywania w tej samej sprawie – dwa razy zeznaję w sumie to samo. Czy mogę się skutecznie przeciwstawić takim złośliwym praktykom policjantów?
Przeczytaj też: Rozpytanie a przesłuchanie
Odpowiedź: Wiele firm windykacyjnych wnosi zawiadomienia o oszustwie w sprawach które prowadzą. Jest tego w sumie sporo i dlatego policja i prokuratura niechętnie na nie patrzą. Firmy windykacyjne jednak nie zrażają się tą niechęcią, bo jest to jeden z nacisków na dłużnika; nawet jeżeli organy ścigania w końcu odmówią wszczęcia postępowania to wcześniej muszą dłużnika wezwać.
Przeczytaj też: Gdy policja nie chce przyjąć zgłoszenia
Może Pan pisać skargi ale to sugerowałbym dopiero w późniejszych przypadkach, jeżeli nie odniesie skutku to co Panu proponuję poniżej.
Otóż zgodnie z art. 618b. § 1 Kodeksu postępowania karnego świadkowi przysługuje zwrot zarobku lub dochodu utraconego z powodu stawiennictwa na wezwanie sądu lub organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze a zatem także w przypadkach o których Pan pisze. Zgodnie z § 2 tegoż art. wynagrodzenie za utracony zarobek lub dochód za każdy dzień udziału w czynnościach postępowania przyznaje się świadkowi w wysokości jego przeciętnego dziennego zarobku lub dochodu. W drodze na przesłuchanie, oczekując na nie, zeznając oczywiście traci Pan zarobek nie mogąc pracować, co musi Pan wykazać. Ponadto, zgodnie z art. 618a § 1 Kodeksu postępowania karnego świadkowi przysługuje zwrot kosztów podróży – z miejsca jego zamieszkania do miejsca wykonywania czynności postępowania na wezwanie sądu lub organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze – w wysokości rzeczywiście poniesionych racjonalnych i celowych kosztów przejazdu własnym samochodem lub innym odpowiednim środkiem transportu.
Przeczytaj też: Wezwanie na policję przychodzi listem poleconym czy zwykłym?
Policjanci mają obowiązek pouczyć świadka o tym prawie ale z tego co zauważyłem, nie czynią tego. Wniosek o wypłatę wynagrodzenia jak też o zwrot kosztów może Pan zgłosić podczas przesłuchania lub w terminie 3 dni.
Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl
Gdy z półtora roku temu zostałem jako świadek przesłuchany w Komendzie WojewódZkiej Policji w Katowicach, to policjant po przesłuchaniu pouczyl mnie o prawie żądania zwrotu kosztów. Wcześniej, czy to w komisariacie, czy w komendzie miejskiej – nigdy mnie o tym prawie nie pouczono!
Wiesiek
15 mar 21 o 17:02
Byłem kiedyś to znaczy dwa lata temu na komisariacie w charakterze świadka i tylko świadka 🙂 i też nie zostałem pouczony o prawie żądania zwrotu kosztów za dojazd i stracony czas.
Dodek
19 maj 21 o 07:15
Za “stracony czas” który wykorzystałbyś na przykład na czytanie książki albo pielęgnowanie kwiatków we własnym ogródku, to się nie należy zwrot kosztów. 😉 Należy się za utracone dochody w tym czasie.
admin
19 maj 21 o 19:03
A ja musiałem się przypomnieć po przesłuchaniu w sprawie zwrotu kosztów bo pani policjantka nie powiedziała… “A faktycznie, przepraszam, zapomniałam”.
Bond
21 mar 22 o 14:07