Zastrzeżenie prawa własności towaru do momentu zapłaty
“Towar pozostaje własnością sprzedawcy do momentu zapłaty” – widywałem takie klauzule na fakturach przyjmowanych do windykacji od niektórych klientów. Niektóre osoby (i to nawet te z branży windykacyjnej!) myślą, że takie zapisy nie mają mocy prawnej. Mają moc prawną. Przecież w Kodeksie cywilnym znajduje się art. 589 zgodnie z którym jeżeli sprzedawca zastrzegł sobie własność sprzedanej rzeczy ruchomej aż do uiszczenia ceny, poczytuje się w razie wątpliwości, że przeniesienie własności rzeczy nastąpiło pod warunkiem zawieszającym.
Przeczytaj też: Sprzedaż towaru wziętego na raty
Jeżeli na fakturze czy innym dokumencie sprzedaży znajduje się omawiane zastrzeżenie własności towaru, to po bezskutecznym upływie terminu zapłaty sprzedający ma prawo żądać zwrócenia mu niezapłaconego towaru tym samym odstępując od umowy sprzedaży. Jeżeli kupujący towaru nie zwróci bo przykład już ten towar sprzedał albo po prostu odmawia, to sprzedający może w takiej sytuacji zawiadomić organy ścigania (policje albo wprost prokuraturę) o przywłaszczeniu towaru przez kupującego jako że bezprawnie przetrzymuje i odmawia zwrotu cudzej własności. Jednak sprzedający ma wybór; zamiast żądać zwrotu towaru tym samym odstępując od umowy sprzedaży, może żądać zapłaty za towar i ją egzekwować prowadząc windykację pozasądową, sądową a więc nie odstępować od zawartej umowy sprzedaży. Prawo takiego wyboru znajduje potwierdzenie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2003 r., sygn. akt IV CKN 468/01 w którym Sąd Najwyższy orzekł, że sama tylko możliwość odebrania rzeczy przez sprzedawcę w razie zwłoki kupującego w zapłacie ceny nie eliminuje możliwości skorzystania przez sprzedawcę z innych przysługujących mu środków prawnych, m.in. możliwości wystąpienia na drogę sądową czy też wszczęcia egzekucji w celu zaspokojenia roszczenia o zapłatę ceny.
Aby zastrzeżenie prawa własności było ważne, powinno znajdować się na dokumencie podpisanym przez nabywcę. Nie będzie ważne jeśli znajdować się będzie na przykład na niepodpisanej przez nabywcę fakturze. Oczywiście podpis nabywcy powinien znaleźć się pod takim zastrzeżeniem a nie nad.
Przeczytaj też: Przewłaszczenie towaru na zabezpieczenie
Towar sprzedany z omawianym zastrzeżeniem prawa własności sprzedający może jako swoją własność wyjąć spod ewentualnego zajęcia komorniczego w firmie kupującego. Komornik ma prawo zająć i zlicytować niezapłacony towar ale w przypadku zastrzeżenia własności na podstawie wspomnianego art. 589 KC na żądanie właściciela czyli sprzedającego musi zostać zwolniony spod egzekucji. Aby móc skutecznie tego żądać, sprzedający powinien bezzwłocznie po wystawieniu faktury i uzyskaniu na niej podpisu nabywcy, poświadczyć ją u notariusza aby uzyskać na niej datę pewną.
Przeczytaj też: Skarga na czynności komornika a powództwo przeciwegzekucyjne
Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl
Aha, do notariusza trzeba się udać, kolejna prawna sztuczka żeby swoim czyli w tym wypadku nortariy7uszom dać zarobić.
Gabryś
22 lip 21 o 15:26
Chodzi o to aby rzekomo wiarygodna urzędowa osoba poświadczyła, że data sprzedaży podana we fakturze jest faktycznie taka chociaż szczerze mówiąc to nie wiem po co.
Pol
25 sie 21 o 18:44
I dzięki takiego rodzaju sztuczkom prawnym dłużnik może swobodnie prowadzić działalność gospodarczą, jawnie, w dużym sklepie a nawet hurtowni a komornik nic mu nie może zrobić. Inna sztuczka to towar w komisie albo o, stanowiący zabezpieczenie kredytu ale z możliwością sprzedaży przez kredytobiorcę tegoż towaru… pod warunkiem zastępowania sprzedanego nowym którego komornik też nie może zająć hah!
kombinator
26 sie 21 o 20:32
Zastrzeżenie prawa własności jest skuteczne, od lat kupuję tylko z zastrzeżeniem 😉 i prowadze biznes jakby nigdy nic mając komorników.
ate
28 wrz 21 o 09:48