Windykator

bezpłatne porady – windykacja i egzekucja

Wezwanie do zapłaty od prawnika

Jeden komentarz

Pytanie: Czy w Pana ocenie jest sens udać się do prawnika, mam tu na myśli oczywiście radcę prawnego albo adwokata, i zamówić sporządzenie przez niego i wysłanie przedsądowego wezwania do zapłaty długu. Jaki może być koszt takiego wezwania? Wiem jak napisać wezwanie do zapłaty ale chodzi mi o ewentualny efekt.

Przeczytaj też: Czy sms może być wezwaniem do zapłaty?

Odpowiedź: Nie mam pojęcia co do tego, czy i na ile wezwanie do zapłaty od prawnika jest skuteczniejsze od wezwania do zapłaty wystosowanego przez samego wierzyciela. Z jednej strony jakiś dłużnik może pomyśleć, że skoro otrzymał wezwanie do zapłaty od prawnika, to w przypadku braku zapłaty na pewno tenże prawnik wniesie i powództwo o zapłatę gdy tymczasem wcale tak być nie musi z czego jakiś inny dłużnik zdaje sobie sprawę (i wezwanie nie zrobi na nim większego wrażenia).

Przeczytaj też: Ile wezwań do zapłaty przed pozwem?

Poza tym, jeżeli dłużnik nie posiada uchwytnego dla komornika majątku i dochodów, to nie straszne mu przedsądowe wezwanie, sąd jak i egzekucja komornicza.

Jeżeli potrafi Pan sporządzić pozew o zapłatę (to generalnie nic trudnego), to na Pana miejscu nie zlecałbym wysłania wezwania prawnikowi. Koszt wezwania od radcy / adwokata to z grubsza 100 złotych, szkoda pieniędzy. Samodzielnie napisać wezwania i ewentualnie pozew o zapłatę wnieść.

Przeczytaj też: Ile kosztuje napisanie wezwania do zapłaty?

Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl

29 lipca, 2022

1 komentarz do 'Wezwanie do zapłaty od prawnika'

Subscribe to comments with RSS

  1. Mnie adwokat oszukał, zapłaciłem za wezwanie i wysyłkę a on je sporządził przy mnie ale nie wysłał tego wezwania. Szkoda mu było 6,50 ? na list polecony. Później zaklinał się że wysłał ale nie miał potwierdzenia a ja potrzebowałem do złożenia pozwu który postanowiłem sam napisać. A może wysłał ale był złośliwy bo nie zleciłem mu napisania pozwu.

    Michał

    29 lip 22 o 18:17

Skomentuj