Czy komornik może wejść do mieszkania osoby trzeciej?
Pytanie, czy komornik może wejść do mieszkania osoby trzeciej, jest zadawane dość często i co najmniej kilka znanych serwisów internetowych na to pytanie odpowiada ale jak zauważyłem, nie do końca trafnie.
Ot niektórzy piszą, że komornik ma prawo wejść do mieszkania osoby trzeciej jeżeli podejrzewa, że w mieszkaniu tym znajduje się ruchomość będąca własnością dłużnika przeciwko któremu komornik ten prowadzi postępowanie egzekucyjne. Innymi słowy piszą, że gdy cel egzekucji tego wymaga, to komornik ma prawo wejść do mieszkania w którym dłużnik nie zamieszkuje. Nie do końca tak jest.
Przeczytaj też: Przeszukanie mieszkania przez komornika
Komornik po pierwsze, nie jest uprawniony w takim przypadku do wejścia tylko na podstawie podejrzenia które sobie powziął (nieracjonalnie, z sufitu) niczym policjant który żąda od obywatela okazania dokumentu tożsamości według własnego widzimisię. Po drugie i przede wszystkim jednak, zgodnie z art. 845 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego, ruchomości dłużnika będące we władaniu osoby trzeciej można zająć tylko wówczas, gdy osoba ta zgadza się na ich zajęcie albo przyznaje, że stanowią one własność dłużnika. Jeżeli zatem osoba trzecia nie zgodzi się na ich zajęcie i powie, że nie posiada u siebie ruchomości będących własnością dłużnika, komornik nie ma prawa wejść do mieszkania takiej osoby.
Przeczytaj też: Ile razy komornik może wejść do mieszkania dłużnika?
Co innego oczywiście w przypadku mieszkania które dłużnik wynajmuje. takie mieszkanie też jest własnością osoby trzeciej ale mieszka w nim dłużnik i komornik ma prawo wejść do mieszkania wynajmowanego przez dłużnika.
Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl
W ogóle to zajęcie ruchomości we władaniu osoby trzeciej to chyba bardziej gdy mieszka ta osoba wspólnie z dłużnikiem a nie że komornik wchodzi do innego mieszkania.
Jasiek
10 mar 21 o 17:46
Można sobie wyobrazić przypadek w którym dłużnik informuje komornika (na przykład składając wykaz majątku) o tym, że pożyczył koledze np. laptop i komornik udaje się do tego kolegi i pyta czy ma laptop dłużnika. Jeżeli ten odpowie że tak, to komornik że wejść w celu zajęcia tego przedmiotu. Tak ja to rozumiem.
admin
10 mar 21 o 17:58
Potrzebuje do tego w takim przypadku chyba pisemne oświadczenie osoby trzeciej?
Jasiek
10 mar 21 o 18:05
Myślę, że wystarczy zarejestrowanie wypowiedzi takiej osoby trzeciej znaczy się rejestratorem dźwięku. Komornik ma obowiązek nagrywać czynności terenowe.
admin
10 mar 21 o 19:35
Komornicze postępowania egzekucyjne częstokroć stają się bezskuteczne z powodu ujawnienia w trakcie postępowania praw osób trzecich do zajętych ruchomości a ściślej zgłoszenia przez osoby trzecie tych praw. To, nawiasem mówiąc, jedna z tych przyczyn, dla których skuteczne odzyskiwanie długów jest generalnie zajęciem niełatwym. W praktyce wygląda to w ten sposób, że zostają zajęte na wniosek wierzyciela ruchomości dłużnika jak np. towary w siedzibie firmy lub samochód, które to ruchomości, jak się następnie okazuje (rzekomo) nie należą do dłużnika, lub należą tylko częściowo. Dłużnik informuje więc komornika, że są one przedmiotem przewłaszczenia np. na rzecz banku jako zabezpieczenie kredytu i przedstawia umowę przewłaszczenia rzeczy. Następnie dłużnik informuje o tym bank, który wzywa wierzyciela, o ile komornik ostatecznie zajął te ruchomości, do ich zwolnienia, pod rygorem wytoczenia powództwa przeciwegzekucyjnego, którego koszty poniesie finalnie wierzyciel, rzecz jasna. I rzeczywiście, art. 841. § 1 kpc stanowi, że „Osoba trzecia może w drodze powództwa żądać zwolnienia zajętego przedmiotu od egzekucji, jeżeli skierowanie do niego egzekucji narusza jej prawa.” Warto jednak pamiętać o tym, że zgodnie z art. 841. § 3 kpc „Powództwo można wnieść w terminie miesiąca od dnia dowiedzenia się o naruszeniu prawa, chyba że inny termin jest przewidziany w przepisach odrębnych.” Jest to termin zawity i jeżeli osoba trzecia nie dotrzyma tego terminu, straci możliwość obrony swego prawa do własności tym bardziej, że sąd w tym wypadku z urzędu bierze pod uwagę przekroczenie terminu zawitego.
Pamiętajmy jednakże i o tym, że w przypadku wniesionego w terminie zawitym i prawidłowo uzasadnionego przez powoda powództwa przeciwegzekucyjnego, możemy mieć poważny problem i to nie tylko związany z koniecznością zwrotu kosztów procesowych poniesionych przez powoda.
sTACH
24 wrz 21 o 15:43
No tak, wystarczy że jest to we władaniu dłużnika. I tak też, jeżeli dłużnik pożyczył od zaprzyjaźnionej firmy na przykład kserokopiarkę, to komornik może ją zająć. Zlicytować taką rzecz która do dłużnika nie należy to już wyższa szkoła jazdy, ale mogę poszczycić się w mojej karierze takimi przypadkami, że komornik na mój wniosek zlicytował rzecz która należała do osoby trzeciej a nie do dłużnika. No bo to jest tak, że jak prawowity właściciel dowie się o tym, że jego rzecz zajął komornik u dłużnika, to ma miesiąc czasu na złożenie powództwa przeciwegzekucyjnego w sądzie – żądania zwolnienia z egzekucji jego rzeczy. Czasem jednak właściciel nie wie o tym, że ma na to tylko miesiąc czasu i że jak takie powództwo złoży po miesiącu, to przepadło. A czasem może nie być w stanie udowodnić, że zajęta rzecz należy do niego a nie do dłużnika.
Radok
14 gru 21 o 13:10
Wejście komornika do cudzego mieszkania to przestępstwo jeżeli zrobi to bez zgody właściciela.
Anonim
7 sty 23 o 19:04