Windykacja od osób prywatnych
Wielu klientów zlecających nam windykację długu od osoby prywatnej mówi, że obdzwonili najpierw kilka firm windykacyjnych ale nigdzie nie chcieli przyjąć zlecenia na odzyskanie długu od prywatnej osoby. Takie firmy windykacyjne chyba będą musiały w niedalekiej przyszłości przyjmować i takie zlecenia. Coraz więcej firm bowiem samodzielnie prowadzi windykację, począwszy od umieszczania dłużników (też firm) w rejestrach długów (mają podpisane umowy z KRD, ERIF, Infomonitor), na internetowej giełdzie wierzytelności (zdecydowanie najskuteczniejszy rejestr długów), poprzez wnoszenie pozwów zwłaszcza do e-sądu aż do egzekucji komorniczej.
Przeczytaj też: Windykacja pożyczki prywatnej
Niechęć do windykacji prywatnej osoby wynika najczęściej chyba z tego, że trudniej niż w przypadku firmy ocenić, czy osoba ma na siebie jakiś majątek i dochody a nie chcą przekonywać się o tym dopiero na etapie egzekucji komorniczej. A jak kto uprawia windykację bezpośrednią to pewnie wie, ze nawet jak dłużnik nie ma nic na siebie i komornika się nie boi, to często gęsto boi się (oczywiście niepotrzebnie ;-)) windykatorów i krzyknie na żonę aby dała mu trochę kasy albo wyjmie ze schowka. No, ale jak firma windykacyjna potrafi tylko pozew złożyć i wniosek do komornika licząc tylko na komornicze ustalenia, to się nie dziwię tej niechęci.
Przeczytaj też: Jak odzyskać pieniądze od znajomego, bez umowy lub z umową
Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl
Mieszkam za granica w wielkiej brytani i kwota jest zbyt mala abym fatygowal sie biegac po polskich sadach w polsce co z przeszlosci wiem ze jest makabra jednak ciagle chcialbym to odzyskac. Chcialbym zalatwic to maksymalnie sprawnie I bez specjalnego nakladu z mojej strony nawt jesli bedzie to kosztowalo ciut wiecej.
Prosze o informacjie jakie mam z Panstwem opcje I czy jestescie zainteresowani.
Pozdrawiam serdecznie.
S.T.
22 maj 13 o 17:21
prosze o odpowiedz czy mam szanse sie u was starac o windykacje naleznosci 5.000 zl sprawa wyglada tak ze jestem w anglii a znajomy netowy namowil mnie do wziecia udzialu w firmie netowej obiecujav zyski a nie mam ani zyskow ani pieniedzy ktore obiecak pol roku temu ze zwroci i wciaz tlumaczy to albo pomylka konsultanta albo innym bledem banku czy innych sluzb, chcialbym windykacje przeprowadzic na jego koszt posiam cala historie korespodencji oraz elrktroniczne potwierdzenia wyslania pieniedzy. nadmieniam ze adres znajomego na ktory wysylalem pieniadza to Gdansk a obecnie podobno przebywa w Zielonej Gorze
Witold
8 mar 14 o 14:44
Firma windykacyjna w takiej sytuacji nie może obciążyć kosztami swymi dłużnika.
admin
8 mar 14 o 16:05
Mieszkam we Włocławku. Mam dwie wierzytelności osób fizycznych: jedna na ok. 3.000+ odsetki (w Toruniu ), druga na kwotę 3.000 zł + odsetki (we Włocławku).
Posiadam prawomocne wyroki sądowe i nakazy zapłaty.
W pierwszej sprawie komornik nie potrafił skutecznie całej kwoty wyegzekwować a w drugiej w ogóle nie byłem u komornika.
Wierzytelności te najchętniej bym za symboliczne pieniążki sprzedał gdyż się na tym nie znam, nie mam czasu i nie chcę się tym dalej zajmować (a nie chcę by moim dłużnikom się to upiekło).
Może Pana Firma jest zainteresowana sprawą?
Teoseo
9 mar 14 o 13:47
Windykacją tak, ale wykupem nie.
admin
9 mar 14 o 14:07
witam.mam problem z odzyskaniem zaległej kwoty od byłego zakładu pracy w wysokości około 8 000 złotych.sprawa jest u komornika od 08.2013roku i nic.mam wyrok sądowy ,wszystkie dokumenty.Czy jesteście w stanie mi pomóc
jura
12 cze 14 o 09:46
Przykro mi ale wynagrodzeń (z umowy o pracę) nie windykujemy.
admin
12 cze 14 o 09:52
Witam ! W lipcu pożyczyłem znajomemu 10 000 zł. Miał mi to oddać do końca września w całości( tak jest zapisane na umowie) Mam z nim spisaną umowe pożyczki. On mieszka w Niemczech i ciągle pracuje legalnie, gdyż móji znajomi go znają i widzą go w pracy. On ode mnie nie odbiera telefonów od końca września już wogóle a gdy dzwoniłem z zastrzeżonego to sie natychmiast rozłączył gdy poznał mój głos. Bardzo proszę o pomoc , co mam robić w takiej sytuacji.
Kamil
14 paź 14 o 19:58
Może kilka zdań o kosztach windykacji prywatnej należności, na przykład właśnie pożyczki. Zasada jest taka, że jeżeli w umowie z Twoim wierzycielem nie zobowiązałeś się do pokrycia kosztów windykacji, to on nie ma prawa obciążyć Cię tymi kosztami. Wierzyciel ma prawo żądać od dłużnika tylko zwrotu kosztów procesu sądowego oraz zaliczek wpłaconych komornikowi. W umowie jednak może znaleźć się zapis stanowiący, że dłużnik pokryje pozasądowe i pozakomornicze koszty ewentualnej windykacji prowadzonej czy to bezpośrednio przez wierzyciela, czy przez firmę windykacyjną. Wielu na przykład firmom pożyczkowym tak naprawdę w to graj, że pożyczkobiorca spóźnia się z zapłatą chwilówki przez internet, bo każde wezwanie do zapłaty to dodatkowy koszt obciążający pożyczkobiorcę kwotą na przykład pięćdziesiąt złotych a samego wierzyciela – firmę pożyczkową kosztuje takie wezwanie z pięć złotych w tym głównie koszty wysyłki. Pożyczkobiorcy często nie zwracają uwagi na zapisy w umowie pożyczki stanowiące o kosztach windykacji a później doznają szoku dowiadując się o ile więcej z tego tytułu będę musieli zapłacić.
wywiadowca
7 lis 14 o 14:01
Witam.
Mam prawomocny wyrok nakazujacy splate dlugu w wysokosci 1700pln + odsetki od zeszlego roku.
Dluznik zamieszkuje w Gdansku.
Jakie sa koszty windykacji w waszej firmie oraz czy chcielibyscie sie tym zajac?
Pozdrawiam
Joanna009
26 sie 15 o 10:40
Już nie prowadzę firmy windykacyjnej (ale bezpłatnie doradzam na tym blogu). Jeżeli dotąd komornik nie egzekwował długu to sugeruję właśnie wszczęcie egzekucji komorniczej.
admin
26 sie 15 o 10:49
Dziekuje serdecznie za odpowiedz.
Moze jest Pan w stanie polecic jakies niezawodne biuro komornicze (z racji miejsca zamieszkania dluznika najlepiej w Gdansku).
Czy jest Pan w stanie podpowiedziec jakie koszta ponosi sie zlecajac sprawe komornikowi I jak najlepiej sporzadzic umowe (bo chyba trzeba jesli sie oddaje sprawe w ich rece).
Pozdrawiam
Joanna009
26 sie 15 o 11:02
Nie ma niezawodnych komorników. Jeżeli dłużnik nie ma majątku (albo ukrył, przepisał) to komornik nie wyegzekwuje długu. Może Pani wziąć “pierwszego z brzegu” komornika właściwego dla adresu zamieszkania dłużnika.
Koszty są różne na wstępie, w granicach 150-250 zł. (komornik wzywa do uiszczenia zaliczki po otrzymaniu wniosku egzekucyjnego od wierzyciela). Wzór wniosku znajdzie Pani tutaj: https://pamietnikwindykatora.pl/2012/01/24/wniosek-do-komornika-wzor/
admin
26 sie 15 o 13:21
A jak prawnie wyglada sytaucja jesli komornik nie bedzie w stanie wyegzekwowac zadluzenia?
Jestem na straconej pozycji czy da sie cos jeszcze zdzialac?
Czy w takim przypadku moge sie ubiegac o zwrot zaliczki wplaconej komornikowi?
Pozdrawiam
Joanna009
26 sie 15 o 13:27
Można kiedyś (w każdej chwili) ponownie złożyć wniosek egzekucyjny, choć najczęściej nie ma to sensu. Dług pozostaje, można upubliczniać np. w internecie jako dług na sprzedaż.
Można zlecić odzyskanie firmie windykacyjnej ale też często bezskuteczne są.
Komornik wykorzystanej zaliczki nie zwróci.
admin
26 sie 15 o 13:35
ok.dziekuje bardzo za porade.
Pozdrawiam
Joanna009
26 sie 15 o 13:51
też mam problem pozyczyłam 5 800 zł mam podpisy obu małrzonków na oświadczeniu i nie wie jak odebrac dlug maja z czego oddac maż pracuje legalnie w holandi maja kupione 2 mieszkania konto w banku maja wiem gdzie mieszkaja i gdzie maja konto inie wiem jak sie za to zabrać prosze o rade termin splaty minal niedawno na koniec pazdziernika
łucja
24 lis 15 o 11:20
Wezwać przedsądowo o zapłatę, pozwać oboje małżonków jako dłużników solidarnych a gdy nakaz zapłaty uprawomocni się, to do komornika i od razu wskazać do zajęcia to konto (komornik sam też poszuka) i te mieszkania.
admin
24 lis 15 o 12:00
Dzien dobry, znajoma wziela odemnie rzeczy w celu sprzedazy. spisalysmy umowe ze zwroci je lub przesle mi pieniadze. czesc pieniedzy wyslala ale brakuje 3tys. miala to zrobic 2 lata temu. czy mam szanse na odzyskanie kwoty i gdzie moge sie z tym udac?
Nana
29 lut 16 o 09:18
Możesz podać treść tej umowy albo skan na maila przesłać (z boku podany).
admin
29 lut 16 o 09:51
Witam serdecznie jesli ktoś ma takie problemy jak powyżej z chęcią pomogę z windykacją lub odkupię dług. Wszelkie informację podeślę mailowo prosze o kontakt mailowy
dkaczmarek298@gmail.com
Pozdrawiam!
Dorota
6 maj 16 o 13:22
Dłużnik zalega wspólnocie mieszkaniowej 58.000 komornik co jakiś czas licytuje mieszkanie ale bezskutecznie co robić.
kowal
9 sie 16 o 19:03
1. Sprawdzić czy wycena jest rzetelna, czy nie zawyżona. proszę spojrzeć jak “szacują” tzw. biegli np. tu: https://pamietnikwindykatora.pl/2013/06/02/prawie-100-roznica-w-dwoch-wycenach-nieruchomosci-dokonanych-przez-tego-samego-rzeczoznawce-bieglego/
2. We własnym zakresie ogłosić licytację, nie zdawać się tylko na obwieszczenia zamieszczane przez komornika. Powysyłać maile do lokalnych firm itp.
admin
9 sie 16 o 19:25
Rok temu (VII 2015) pożyczyłam 600 USD koledze, którego znam od dzieciństwa ale okazało się, że zostałam oszukana. Takich osób jest więcej ale na mniejsze kwoty więc wszyscy “machają ręką”. Ja nie mam zamiaru i chciałabym dla zasady odzyskać od niego pieniądze choćby prowizja je pochłonęła. Czy jest jakaś szansa?
Izabela
17 sie 16 o 23:26
Masz jakiś dowód? Umowa na piśmie, potwierdzenie przelewu?
admin
18 sie 16 o 03:57
No niestety nie. Miałam korespondencję smsową ale popsuł się telefon i wszystko zniknęło.
Izabela
18 sie 16 o 11:27
No to nie widzę szans. Na “pocieszenie” – nawet jakbyś miała dokumenty i uzyskałabyś wyrok, to coś czuję, że egzekucja komornicza byłaby bezskuteczna.
admin
18 sie 16 o 11:41
Po przeczytaniu kilku pytań i odpowiedzi należą się wielkie podziękowania za szczere wyjaśnienia i jeśli wolno to mam prośbę o wyjaśnienie czy z postanowienia sądowego podziału majątku w 2012r.wierzyciel może żądać od dłużnika odsetek od kwoty należnej z przed 4 lat mimo że było regularnie płacone co miesiąc po 200 zł.tak z oświadczenia obu stron na piśmie wynika proszę o wyjaśnienie serdecznie pozdrawiam.
bogdan
3 lis 16 o 12:23
Najlepiej jakbym zobaczył treść postanowienia i oświadczenia obu stron.
admin
3 lis 16 o 13:01
Witam,
Rok temu podpisalem umowe z firma z Gdanska na stworzenie portalu internetowego do tej pory nie został Portal zrobione jak i ja nie otrzymałem zwrotu zaliczki 5000 zł którą w płaciłem podczas podpisania umowy przez ten rok i wielokrotnie kontaktowałem się ze stroną na temat spłaty długu lecz nie przesłali ani złotówki wielokrotnie natomiast deklarowali się że całą kwotę oddadzą na co są dowody w postaci maili esemesów niestety już ostatnio przestali się nawet odzywać i odpowiadać na SMS-y oraz innego rodzaju kontakt co robić w takiej sytuacji.
Dzikuje i pozdrawiam.
TT
20 lut 17 o 19:46
No, do sądu o zapłatę pozwać. A jeżeli firma działa, to wcześniej upublicznić zadłużenie w internecie (niby jako dług na sprzedaż) i zapowiedzieć im to a później pokazać. A jeszcze wcześniej zapowiedzieć im złożenie doniesienia na policję / do prokuratury o wyłudzeniu i jeżeli nie zapłacą, to takowe doniesienie rzeczywiście złożyć. Jak ich wezwą na przesłuchanie, to może się przestraszą i oddadzą.
admin
20 lut 17 o 21:12
Bardzo dziekujemy za opinie.
TT
20 lut 17 o 22:01
Witam, 30 stycznia wygrałem sprawę o odszkodowanie za zadośćuczynienie w wysokości 10,000 zł wyrok jest już prawomocny. Problem w tym, że dłużnik nie ma pracy, mieszkania, samochodu itd. Czy jest jakaś możliwość odzyskania tych pieniędzy? Co mógłbym zrobić w tym kierunku?
Kam
1 mar 17 o 17:07
Ciężka sprawa. Jeżeli dłużnik jest młody, to odczekać, może po jakimś czasie będzie coś miał.
admin
1 mar 17 o 19:33
witam mam problem juz z bylym kolega pozyczylem jemu i jego wspolniczce 120tys zl i termin minal na oddanie 2tyg temu niestety dzis napisal meila ze nie ma kasy i nie wie kiedy bedzie mial pisalem do roznych firm ale nie chce brac osob prywatnych co moge zrobic dodam ze nie mieszkam w PL
Marcin
11 kw. 17 o 14:13
Czy spisaliście umowę pożyczki zawierającą termin zwrotu?
admin
11 kw. 17 o 14:47
tak to znaczy oni podpisali i wyslali do mnie meilem ktora moge wydrukowac i podpisac gdyz ja mu przelalem cala sume internetowo nie bylo mnie w Polsce oni sporzadzili umowe ktora jest ok moim zdaniem i mi ja wyslali meilem
Marcin
11 kw. 17 o 14:52
No cóż, wypadałoby wezwać ich do zapłaty w terminie siedmiu dni pod rygorem skierowania dochodzenia roszczenia na drogę sądową. A później wnieść pozew o zapłatę do polskiego sądu. Z racji tego, że mieszkasz za granicą, sugerowałbym ustanowić w Polsce pełnomocnika – radcę prawnego który poprowadzi twoją sprawę przed polskim sądem. Po uzyskaniu tytułu wykonawczego, jeżeli nadal nie będą zwracać pożyczki, pełnomocnik złoży do komornika wniosek o wszczęcie egzekucji przeciwko tym twoim dłużnikom.
admin
11 kw. 17 o 16:05
Witam . Obecnie jest w Holandi i pozyczylam mojemu koledze 1800€ . Nie spisalismy jako takiej umowy. Ale wszystkie informacje na temat splaty dlugu mam udokumentowane w wiadomoscia od niego . Pomimo wielu prob , proszenia sie nie moge odzyskac pieniedzy . Nie odbiera moich telefonow ani nie odpisuje na wiadomosci . Prosze o pomoc . Pieniadze mialy byc oddane na poczatku marca tego roku .
Marta
15 lip 17 o 15:14
Najlepiej do sądu po wyrok a później do komornika. Nie jestem jednak pewien, czy esemesy wystarczą jako dowody.
admin
15 lip 17 o 15:20
Mój dłużnik (osoba fizyczna) od lat nie spłaca swojego długu. Jak mieszkał w Polsce to pracował na czarno ale teraz “wypłynął” w Holandii w legalnej pracy. jego zadłużenie to 32000 plus odsetki od 2012r. (17000). Mam wyrok z klauzulą wykonalności. Interesuje mnie windykacja w Holandii lub sprzedaż długu firmie windykacyjnej ale za rozsądne pieniądze (ok 30000)
Radek
12 sie 17 o 11:44
Poszukaj raczej jakiejś kancelarii prawnej w Holandii działającej.
admin
12 sie 17 o 14:49
Witam.
Jak wyglada sprawa odzyskania dlugu za wynajem mieszkania? Rachunki tez nie zaplacone.
Zuza
12 paź 17 o 21:12
Witam. Wypadałoby wnieść pozew, uzyskać nakaz zapłaty jeżeli nie zapłaci, to po uprawomocnieniu się nakazu / wyroku – do komornika. Za rachunki też żądać zapłaty, skoro zużycie mediów dotyczy okresu umowy najmu to dłużnik odpowiada za te długi.
admin
13 paź 17 o 03:24
Dzień dobry Panu,
Mam do Pana pytanie. Była dziewczyna deklarowała spłatę zadłużenia ustnie oraz pisemnie na chacie na facebook-u. Brak sporządzonej umowy. Całkowita kwota zadłużenia to 1.633 zł. Poprosiłem o spłatę do 15-go listopada. Brak reakcji. Jeśli nie ureguluje zadłużenia do tego czasu, czy jest sens dalszego dochodzenia, ale za pomocą innych środków?
Z góry dziękuję za odpowiedź,
Piotr
Piotr
25 paź 17 o 10:36
Nie znam specyfiki technicznej chatu czyli czy pozostaje rozmowa zarchiwizowana i czy może być dowodem w sądzie. Jeżeli nie i jeżeli nie ma innych dowodów prócz słowa niezarejestrowane, to przegra pan sprawę jeżeli dziewczyna zaprzeczy iż otrzymała pożyczkę.
admin
25 paź 17 o 11:21
Witam,
Czy są jakiekolwiek szanse odzyskania pieniędzy pożyczonych byłej dziewczynie, czego dowodem jest korespondencja SMS, w której potwierdza lub nie zaprzecza, że ma wobec mnie zadłużenie i dodatkowo zobowiązuje się, że spłaci wszystko. Ponadto dowodem są potwierdzenia przelewów ale nie z tytułem “pożyczka” tylko zasilenie. Problem jest taki, że pomimo deklaracji, spłaty zadłużenia brak. Co powinienem w takiej sytuacji zrobić, aby zmotywować mojego dłużnika do spłaty zadłużenia? Z góry dziękuję za poradę!
Stefan
2 lis 17 o 22:36
To “zasilenie” ma szanse w sądzie. Co do esemesów, to podobno można je sfałszować i nie wiem, jak sąd podszedłby do nich jako dowodów. Jednak dziewczyna może o tym nie wiedzieć i nie zaprzeczy, że to pisała.
Trzeba by wysłać polecona wypowiedzenie pożyczki wraz (jedno pismo) z wezwaniem do zapłaty w terminie 6 tygodni pod rygorem skierowania dochodzenia roszczenia na drogę sądową.
admin
3 lis 17 o 10:15
Dziękuję za szybką odpowiedź!
Co do fałszowania smsów to poza tym co mam w telefonie, czyli całą korespondencję, to można ja potwierdzić historia wysyłanych wiadomości uzyskana od operatora, być może również z treścią wiadomości, więc jeśli miałoby to być dowodem w sądzie to tylko z potwierdzeniem z więcej niż jednego źródła.
Czy takie przedstawienie korespondencji smsowej pańskim zdaniem ma szansę uznania w sądzie?
Stefan
3 lis 17 o 13:17
Mnie się wydaje, że operator nie ma treści lecz tylko to, że wysłano sms i pod jaki numer. Gdyby miał, to oczywiście byłby mocny dowód ale chyba nie ma.
admin
3 lis 17 o 13:41
Witam. 2,500 euro dałam zaliczki na samochód i nie mam samochodu ani pieniędzy. Umowa została spisana. Teraz nie odbiera ode mnie telefonu , nie mam z nim kontaktu. Oszust pochodzi z Tarnowa ale większą część czasu przebywa we Włoszech. Czy sprawa w sądzie ma sens, może trzeba innego sposobu szukać ???
Pozdrawiam…
marta849
3 lis 17 o 14:34
Zacznij od zgłoszenia wyłudzenia na policji / w prokuraturze. To nic nie kosztuje. Może się przestraszy i choć część odda, może się dowiesz czegoś więcej o nim od policji (może jest im już znany). Czy sprawa sądowa ma sens tego nie wiem, bo nie wiadomo czy komornik ściągnie od niego dług (czy oszust ma na siebie oficjalnie jakieś mienie).
admin
3 lis 17 o 15:34
Witam ponownie,
Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące odzyskania długu od byłej dziewczyny…
Czy posiada Pan jakikolwiek wzór wypowiedzenia pożyczki lub może wskazać gdzie takiego szukać i czy takie pismo wystarczy, że wyśle ja sam, czy powinienem podeprzeć się jakimś prawnikiem, który wysłałby je w moim imieniu? Mam tu na myśli skuteczność takiego pisma…
Stefan
3 lis 17 o 18:53
Szkoda tu pieniędzy na prawnika.
“WYPOWIEDZENIE UMOWY POŻYCZKI I WEZWANIE DO ZAPŁATY
Niniejszym wypowiadam Pani umowę pożyczki kwoty … potwierdzona przelewem z dnia … i wzywam do jej zapłaty w terminie 6 tygodni od dnia otrzymania przez Panią niniejszego wezwania. Zapłaty należy dokonać na mój rachunek bankowy: …
Jeżeli w wyżej określonym terminie nie otrzymam zapłaty, skieruję dochodzenie tego roszczenia na drogę sądową.”
admin
4 lis 17 o 07:29
Witam a jak jest z dlugiem alimentacyjnyn do pazdziernika 2016 placil miesiecznie 700 zl w pazdzierniky zapadl wyrok na 1400 zl miesiecznie z wyrownaniem od pazdziernika 2015 i od tego czasu nie placi nic komornicy nie moga znalesc czy jest mozliwosc sciagniecia tego dlugu
Sylwia
30 gru 17 o 00:07
Nie sposób przewidzieć. Każda sytuacja jest inna. Można komuś zlecić windykacje ale absolutnie nie płacić z góry cokolwiek, tylko prowizja od faktycznie odzyskanych kwot.
admin
30 gru 17 o 09:56
Bardzo dziekuje za odpowiedz a moze Pan polecic jakąś firme ?
Sylwia
30 gru 17 o 15:48
Nie, nie znam.
admin
30 gru 17 o 19:14
Jak wygląda sprawa windykacji należności z tytułu sprzedaży przedmiotu na aukcji (licytacja na allegro) między dwoma osobami prywatnymi. Człowiek wygrał mi licytacje i nie chce zapłacić. Najpierw się z nim dogadałem na przesunięcie terminu płatności o miesiąc, ale już powiedział, że nie zamierza zapłacić. Wartość przedmiotu to 650zł.
Mateusz
14 sty 18 o 15:24
Co masz na myśli pytając, jak wygląda windykacja?
admin
14 sty 18 o 22:26
Witam.
Posiadam 2 ważne wyroki sądowe z dawnych lat,kwota
z odsetkami to:450.000,-Pln.Poszukuję skutecznej,bez
prowizyjnej windykacji/prowizja od odzyskanej kwoty.
Dłużnicy z rejonu koszalina.
Z szacunkiem:meter
adowe z dawn
Meter
19 sty 18 o 12:05
Witam
Wynajmowałam mieszkanie i nie otrzymałam czynszu za 2 miesiące 3300zł+ odsetki.Dodatkowo są pewne zniszczenia w mieszkaniu.Mamy sporządzoną umowę tzw.”umowa okazjonalna” oraz lokator opuścił już mieszkanie.Po próbie kontaktu z nim otrzymałam odpowiedz ze jak chce mogę się procesować ale będę 3 w kolejce bo zalega bankowi i skarbówce pieniądze.To młoda dziewczyna która na pewno pracuje więc może da się jakoś ściągnąć z jej wypłat te zaległe pieniądze? Co w takim przypadku najlepiej zrobić? Kontaktowałam się z jedną firmą windykacyjna ale usłyszałam tylko że zajmują sie kwotami powyżej 5tys zł. Czy jest jakiś sposób na odzyskanie tych pieniędzy bez wydawania fortuny na pokrycie spraw sądowych komorników itp? Martwię się że wydam kilkaset złotych lub i więcej a pieniędzy i tak nie odzyskam dlatego proszę o odpowiedz.
Pozdrawiam
Agnieszka
Agnieszka
6 cze 18 o 10:00
Obawiam się że bez sądu i komornika nie obejdzie się.
admin
6 cze 18 o 10:15
Tego i ja sie domyślałam ale liczyłam na jakąś podpowiedz.Szukam sprawdzonej firmy windykacyjnej która nie pobiera zaliczek/wstepnych opłat tylko bierze wynagrodzenie np.jakiś procent od wywalczonych pieniędzy Za dużo się już naczytałam o firmach windykacyjnych które biorą pieniądze od klientów a ich działania są często tak marne że nie wykraczają poza wykonanie raptem paru telefonów/maili…
Agnieszka
Agnieszka
6 cze 18 o 13:31
Pisząc to co napisałem mam też na myśli że żadna firma windykacyjna tego nie odzyska, chyba że też przy pomocy komornika, więc lepiej samemu to zrobić, od razu.
admin
6 cze 18 o 13:48
Hmm twierdzi Pan że żadna firma windykacyjna tego nie odzyska a mogę wiedzieć dlaczego?Czyli branie firmy windykacyjnej która nawet nie pobiera opłat wstępnych tylko wynagrodzenie od wygranej jest bez sensu?
Jeżeli twierdzi Pan że lepiej samemu się tym zająć to proszę o jakieś szczegóły co trzeba zrobić po kolei i jakie wiążą się z tym koszta?
Z góry dziękuje za odpowiedzieć 🙂
Agnieszka
6 cze 18 o 14:08
Windykacja od osób prywatnych jest trudniejsza niż od firm tzn. mniejsze możliwości windykacji pozasądowej i najprawdopodobniej też będą chcieli wnieść pozew i później do komornika.
Trzeba dłużnika wezwać do zapłaty, sporządzić pozew i opłacić, wnieść do sądu, gdy sąd wyda nakaz zapłaty to uzyskać później klauzule wykonalności a gdy dłużnik wniesie sprzeciw to odpowiedzieć na sprzeciw i dalej pilnować sprawy przed sądem. Gdy będzie już prawomocny nakaz / wyrok to wniosek egzekucyjny do komornika.
admin
6 cze 18 o 14:28
Witam,
Posiadam nakaz zapłaty w posterowaniu upominawczym z dnia 05.08.2009 roku z Sadu Rejonowego. Przedmiotem nakazu zapłaty jest kwota 25050 zł.
Po skierowaniu sprawy do egzekucji komorniczej w dniu 04.07.2011 roku Komornik Sadowy wydał postanowienie umorzył wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji.
Dłużnik od 8 lat przebywa i mieszka w Irlandii(cały czas w tym samym miejscu).
Pozwoliłem dłużnikowi spokojnie się dorobić pozostając pasywnym.
Dłużnik pracuje legalnie i po 8 latach pewnie się czegoś dorobił. Czy jeśli uzyskam ENZ z sądu są szanse na odzyskanie chociaż części długu czy lepiej dać już sobie spokój – chociaż jeśli są to niewielkie koszta to warto jeszcze przypomnieć dłużnikowi o sobie.:)
Sławomir
4 lip 18 o 01:14
Warto spróbować skoro ma tam oficjalne dochody i jakieś mienie.
admin
4 lip 18 o 05:32
Bardzo proszę o poradę, co mogę zrobić. W zeszłym roku pożyczyłam koleżance 500 zł, bo była w ciężkiej sytuacji majątkowej. Obiecała szybko oddać, co jednak nie nastąpiło. Upomniałam się o pieniądze, obiecała oddać najpierw za tydzień, potem za miesiąc i nadal nie oddała. W tej chwili mnie unika, nie odbiera telefonów, zmieniała miejsce zamieszkania i wyjechała za granicę. Nie znam jej dokładnego adresu, wiem tylko w jakim mieście mieszka. W kraju zostawiła męża i dwoje dzieci, którym podobno płaci alimenty. Czy w takiej sytuacji jest możliwe ściągnięcie od niej tych pożyczonych pieniędzy?
Na potwierdzenie pożyczki mam przelew z mojego konta na konto koleżanki, oraz moje maile z prośbą o oddanie i jej deklarację, że odda w jakimś tam terminie, czyli generalnie uznanie roszczenia
Kama
25 lip 18 o 12:37
Kwota jest praktycznie zbyt niska aby angażować środki w windykację zagraniczna a więc tam, gdzie mieszka ona teraz. Może Pani ewentualnie wysłać przedsądowe wezwanie do zapłaty na jej adres zamieszkania w Polsce a następnie wnieść pozew o zapłatę (załączając wszystkie posiadane dokumenty i dowody w sprawie) aby uzyskać tytuł wykonawczy i wnieść do komornika o egzekucję chyba tylko z ewentualnych jej rzeczy które pozostawiła w mieszkaniu w Polsce, choć jak pewnie domyśla się Pani, nikłe szanse na skuteczność takiej egzekucji. Tym niemniej, będzie Pani wtedy posiadać tytuł wykonawczy przeciwko niej i gdy kiedyś wróci do Polski, to od razu będzie Pani mogła skierować do komornika wniosek o egzekucję długu.
admin
25 lip 18 o 14:28
Droga Pani Kama.
Niech Pani zastanowi się czy warto marnować nerwy przez ponad pół roku za jakieś 500 zł.
Niech mi Pani uwierzy że nie warto.
Ja straciłem 25000 zł i teraz do pieniędzy mam trochę inny stosunek. Pieniądze raz są – potem ich nie ma. Gdybym teraz stracił z 10000 zł w ogóle nie przejąłbym się tym. I Pani też proponuję dać sobie spokój bo szkoda nerwów a szanse na odzyskanie praktycznie zerowe nawet jak pójdzie Pani do sądu i komornika.
Sławomir
25 lip 18 o 22:12
Przeczytałam, że Pana firma zajmuje się także windykacją należności od osób prywatnych. Pożyczyłam 23 000 komuś, kto bardzo nie chce tego oddać, posiadam podpisane zobowiązanie zwrotu pożyczki ze wszystkimi danymi tej osoby, ale nie chcę oddawać tej sprawy do sądu, bo wiąże się to z kosztami, których obecnie nie mogę ponieść. Jeśli byłby Pan w stanie zająć się taką sprawą, bardzo proszę o kontakt. Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia.
moni
1 sie 18 o 10:14
Już nie prowadzę firmy windykacyjnej. Pozew o zapłatę bardzo prosty w takiej sprawie a koszt wpisu w Elektronicznym Postępowaniu Upominawczym to zaledwie 1,25% kwoty dochodzonej pozwem jednak rozumiem, że gdy ktoś po prostu nie ma pieniędzy, to i taka kwota 288 zł. wymaganego wpisu może być dlań kwotą zaporową. Nie pierwszy to przykład kiedy osoba niegdyś przy forsie którą stać było na udzielenie sporej pożyczki, później nie ma pieniędzy nawet na sądowe dochodzenie zwrotu pożyczki. Co gorsza, jak wynika z mojej praktyki, miażdżąca większość postępowań egzekucyjnych przeciwko prywatnym pożyczkodawcom jest bezskutecznych a komornik też bez zaliczki nie pracuje i zanim dokona jakichkolwiek czynności, to wezwie wierzyciela do wpłacanie zaliczki np. 250 zł.
Jednak roszczenie można ograniczyć w pozwie. Zamiast dochodzić w pozwie zapłaty 23 000 zł., można ograniczyć powództwo do wybranej niższej kwoty, choćby np. do 2 000 zł. i wtedy wpis sądowy będzie proporcjonalnie niższy (25 zł.). Można w ten sposób stosunkowo niskim kosztem przekonać się, czy dłużnik ma jakiś majątek – czy komornik coś mu zajmie i jeżeli tak, to resztę roszczenia skierować na drogę sądową (cała reszta w jednym pozwie bądź też stopniowo np. w kilku pozwach).
Na upartego komornikowi też nie cała żądaną zaliczkę trzeba wpłacić. Można na początku wpłacić np. tylko część z zaznaczeniem iż jest to na sprawdzenie w ZUS czy dłużnik pracuje (po ustaleniu pracodawcy komornik zajmie wynagrodzenie).
admin
1 sie 18 o 11:09
Witam ponad 2 miesiące tu pozyczylismy pieniążki na kwotę 70.000 zł została spisana umowa czy jesteśmy w stanie odsprzedać wam ten dług? Nie chcemy mieć już kontaktu z tym Panem ponieważ jest to rodzina, czy jest taka możliwość!?
Kamil
30 paź 18 o 08:18
Ja nie kupuję długów. Jeżeli wierzytelność nie jest zabezpieczona i nie wiadomo, czy dłużnik ma jakiś majątek, dochody, to może być ciężko nie tylko sprzedać ale i odzyskać.
admin
30 paź 18 o 09:53
Witam,
Nie moge odzyskac pieniedzy w wysokosci 50,000. Podczas udzielania pozyczki zostala spisana umowa wraz z zobowiazaniem do splaty odsetek. Minal juz rok od terminu splaty. Firma windykacyjna tez nie pomogla. Czy najlepiej wypowiedziec umowe z windykacja i dzialac na wlasna reke? Dluznik ma.swoja dzialalnosc i dlug przy nakazie sadowym wydaje sie prosty do odzyskania. Czy trzeba najpierw skierowac pismo do sadu czy mozna wnioskowac odrazu o zajecie komornicze?
Pozdrawiam
Halina
2 lut 19 o 21:15
Wypowiedzieć umowę firmie windykacyjnej, wezwać dłużnika do zapłaty przedsądowo i wnieść pozew i dopiero gdy będzie prawomocny nakaz / wyrok to do komornika.
admin
4 lut 19 o 08:32
witam serdecznie
od polowy lutego wynajmuje mieszkanie w zielonej gorze mlodej parze z dwojka dzieci.przy podpisaniu umowy para wplacila 1000 zl kaucji zwrotnej i 500 zl zaliczki a poczet czynszu. od czasu kiedy dostali klucze nie placa.kilkakrotnie kontaktowalam sie z nimi telefonicznie(mieszkam za granica wiec jest to jedyna forma kontaktu-umowe podpisal tato ktory ma pelnomocnictwo), caly czas twierdzili ze ureguluja zaleglosci jak tylko dostana dofinansowani. od 2 tygodni nie odbieraja ode mnie telefonu a pieniedzy jak nie bylo tak nie ma. do 10.05 powinnien wplynac juz czynsz za maj czyli lacznie winni sa mi juz za 3.5 miesiaca.( czynsz za miesiac to lacznie ok 1650 zl). co powinnam zrobic? czy firma windykacyjna to dobre rozwiazanie?
Sylwia
6 maj 19 o 17:43
Do sądu a następnie do komornika albo alternatywnie do firmy windykacyjnej ale ani w pierwszym ani w drugim wypadku nie wiadomo, czy będzie efekt. Jeżeli nie mają dochodów (wyższych niż minimum ustawowe) ani żadnego wartościowego mienia, to komornik nic nie wskóra a firma windykacyjna może wskóra jak ich postraszy raczej bezprawnie i jeżeli nieoficjalnie mają jakieś pieniądze. Skutecznych firm windykacyjnych jest raczej niewiele.
admin
6 maj 19 o 22:10
Proszę się odezwać na email cris.ms4@wp.pl pozdrawiam Pani Halino
Cris
14 lip 19 o 08:56
Dzień dobry,
w listopadzie 2018r. pożyczyłem 7400 zł ( przelew bankowy) następnie 500zł w gotówce. Dłużnik w grudniu oddał część należności w kwocie 2500zł. Po pewnym czasie zaczął unikać kontaktu, wyłączył telefon itd. Jedyną możliwością kontaktu jest przyjazd do dłużnika na jego adres domowym celem próby polubownego załatwienia sprawy, jednakże znajduję się od w innym mieście. W jaki sposób podejść do tematu, żeby sprawę rozwiązać i odzyskać chociaż część należności?
Wojciech
16 lip 19 o 19:17
Nie wiem, uzyskac wyrok sądowy i do komornika /zlecić firmie windykacyjnej…
admin
16 lip 19 o 20:46
Witam,rok temu pożyczyłam 2000 funtów chłopakowi mojej siostrzenicy ,przelane na jej konto ,nie spisaliśmy żadnej umowy ,posiadam tylko wiadomości ze zobowiązuje się spłacić dług ,ale cały czas się wykręca ,on pracuje w Niemczech ,ja mieszkam w UK.Jak mogę rozwiązać ten problem ?
An
10 sie 19 o 12:42
To zależy, czy w Polsce ma jakieś mienie. Jeżeli tak, to do sądu polskiego i jeżeli nie zapłaci po wyroku, do komornika. Jeżeli nic w Polsce nie ma, to do komornika niemieckiego. Jeżeli nie ma Pani oporów, to mozna najpierw umieścić go jako dłużnika (pod hasłem – dług na sprzedaż) w internecie, może to go ruszy.
admin
10 sie 19 o 14:00
Windykacja przez wpisywanie w internecie czasem jeszcze działa ale coraz rzadziej. Kiedyś był to jeden e skuteczniejszych elementów nacisku i to właśnie na osoby prywatne. Coś się jednak zmienia w postrzeganiu tego że ktoś jest dłużnikiem a po tych wszystkich pandemicznych lock down ach już nikogo nie będzie gorszyć to, że jego znajomy jest dłużnikiem w internecie. i tak samo jeżeli chodzi o dłużników prowadzących firmę.
Jeżu
11 maj 21 o 19:26
Mam taki problem, dwa miesiące temu udzieliłam pożyczki koleżance (kwota 6.000) niestety kontakt z nią stał się prawie nie możliwy, gdyż usunęła swój numer telefonu. Jako dowód mam jedynie esemesy, które potwierdzają tę pożyczkę. Znam adres pod którym przebywa dana osoba. Mam takie pytanie jak mogę wyegzekwować ten dług ? Czy są jeszcze jakieś szanse na odzyskanie moich pieniędzy?
Ala
27 maj 21 o 17:02
Brak dokumentu potwierdzającego udzielenie pożyczki w tym także zapewne brak przelewu z konta bankowego może spowodować, że nie wykaże Pani iż udzieliła pożyczki, ale niekoniecznie. Ocena esemesów jako dowodów na okoliczność udzielenia pożyczki będzie należała do sądu; sąd może dopuścić takie dowody albo nie; w polskich sądach nie można być pewnym niczego. Oczywiście ważna może być treść jaka zawierają te esemesy tzn. zwłaszcza czy wynika z nich niezbicie, że udzieliła Pani pożyczki koleżance, czy esemesy te zawierają określenie kwoty pożyczki a może tylko można na ich podstawie przypuszczać że chodzi o pożyczkę ale niekoniecznie i brak w nich uznania roszczenia przez pożyczkobiorcę w formie np. zobowiązania się do zwrotu pożyczki, albo np. prośby o prolongowanie terminu zwrotu pożyczki. Aby się przekonać, trzeba złożyć do sądu pozew o zapłatę pożyczki. Jeżeli są świadkowie udzielenia pożyczki warto by ich powołać. Może Pani w tej sprawie ustanowić profesjonalnego pełnomocnika a więc radcę prawnego albo adwokata, jeżeli po zapoznaniu się ze sprawą zechce Panią reprezentować w sądzie. Trzeba jednak liczyć się z koniecznością zapłaty zaliczki z tytułu zastępstwa procesowego która przepadnie jeżeli pełnomocnik i Pani nie wykażecie w sądzie iż roszczenie z tytułu jest należne, czyli że udzieliła Pani pożyczki. Osobna sprawa to czy w ogóle uda się odzyskać pożyczkę od koleżanki nawet jeżeli uzyska Pani prawomocny wyrok. Może bowiem okazać się, że egzekucja prowadzona przez komornika okaże się bezskuteczna jeżeli Pani koleżanka nie posiada majątku, nie pracuje.
admin
27 maj 21 o 17:29
Firmy windykacyjne pobierają zwykle wyższą prowizję od skutecznej windykacji zleconej przeciwko osobie prywatnej, przy takiej samej kwocie długu windykacja od firmy jest tańsza.
Tymek
30 maj 21 o 10:23
Dlaczego prowizja za windykację osoby jest wyższa jak od firmy?
Anonim
30 maj 21 o 11:07
Dlatego, że osoby prywatne które nie prowadzą działalności gospodarczej windykuje się zwykle trudniej niż działające firmy, niż przedsiębiorców. Częściej trzeba skierować pozew do sądu, a następnie wniosek egzekucyjny do komornika. To oznacza dla firmy windykacyjnej dodatkowe koszty i nakład pracy bo i w postępowaniu egzekucyjnym zwykle łatwiej odzyskać dług od firmy niż od osoby prywatnej. Gdy prowadzona jest windykacja przeciwko firmie to częściej niż w przypadku osób prywatnych pieniądze udaje się odzyskać już na wstępnym etapie postępowania windykacyjnego, bez konieczności kierowania sprawy na drogę sądową. Jest tak przede wszystkim dlatego, że wobec działającej spółki czy przedsiębiorcy łatwiej prowadzi się windykację bezpośrednią. Można wejść do siedziby firmy, porozmawiać. Dłużnicy będący osobami prywatnymi jak nie chcą, to nie wpuszczą windykatora do domu, a czyhanie na niego na ulicy jest kłopotliwe. Ponadto, w stosunku do firmy można w windykacji przedsądowej zastosować szerszy wachlarz nazwijmy – środków przymusu. Jednak i w postępowaniu egzekucyjnym – komorniczym skuteczność windykacji jest generalnie wyższa w przypadku dłużników będących podmiotami gospodarczymi. Zazwyczaj firmy, przedsiębiorcy posiadają większy majątek i łatwiej go namierzyć, wskazać komornikowi. Często wystarczy skierować do kontrahentów dłużnika zajęcia wierzytelności (a więc jego należności u kontrahentów z tytułu sprzedaży, usług) i dług odzyskany. W przypadku osób prywatnych zwykle takiej możliwości brak i przed postępowaniem egzekucyjnym praktycznie nie ma możliwości ustalenia legalnie czy taka osoba posiada jakiś majątek. Często też okazuje się, że osoba prywatna nie posiada żadnego majątku, przynajmniej oficjalnie. Przeciwko istniejącym firmom komornik też nie zawsze daje radę wyegzekwować należność ale nawet jeżeli egzekucja zakończy się negatywnie, to można poszukać zainteresowanych nabyciem takiej wierzytelności wśród ewentualnych kontrahentów takiego dłużnika którzy byliby zainteresowani jej nabyciem w celu skompensowania długu jaki mają wobec tej firmy. W przypadku dłużnika nieprowadzącego działalności gospodarczej taka opcja praktycznie nie istnieje.
Tymek
30 maj 21 o 14:44
Firmy windykacyjne mają żałośnie niską skuteczność no chyba że mówimy o takich co do lasu wywożą, to inny temat w ogóle.
Anonim
20 cze 21 o 05:47
Gdyby prokuratorzy sumiennie podchodzili do swoich obowiązków, to windykacja karna byłaby częstokroć skuteczna. Większość długów zarówno firmowych jak też prywatnych to dzieło oszustwa.
Pluto
13 sie 21 o 08:40
Większość to może nie ale może z połowa – owszem.
admin
13 sie 21 o 16:04
Wierzyciele po części sami są sobie winni pożyczając pieniądze byle komu, byle kogo kredytując towarem.
Zico
21 sie 21 o 20:22
Windykacja należności od osób prywatnych jest generalnie bardziej czasochłonna i żmudna niż w przypadku firm / osób prowadzących działalność gospodarczą. Postępowania sądowe zmierzające do wydania tytułu wykonawczego (prawomocnego nakazu zapłaty lub wyroku) przeciwko osobom prywatnym toczą się w wydziałach cywilnych (a nie gospodarczych) sądów które, ze względu na ogromną ilość spraw, działają zwykle wolniej niż sądy gospodarcze. Generalnie trudniejsze jest i nie tak skuteczne jak w przypadku firm, postępowanie egzekucyjne – windykacja na etapie (wspomagania) egzekucji komorniczej. W przypadku firmy, zwłaszcza handlowej, majątek (ruchomości – towar) bywa wręcz wyeksponowany a jeśli nawet nie jest, to zdecydowanie łatwiej wskazać go niż w przypadku osoby prywatnej. Unikanie egzekucji komorniczej przez firmę byłoby dla niej niepomiernie bardziej kłopotliwe i naraża ją na straty i kłopotliwe sytuacje w działalności choćby z powodu samego ukrywania tegoż majątku lub informacji o nim, które to informacje, gdy ukrywane, utrudniają też funkcjonowanie firmy, generowanie przychodów.
Boka
23 wrz 21 o 17:48
Ograniczony jest też arsenał środków pozostających do dyspozycji w celu skutecznej windykacji pozasądowej w przypadku osób prywatnych. Przede wszystkim utrudniona jest windykacja bezpośrednia.
W przypadku osoby lub firmy prowadzącej działalność gospodarczą, bezpośredni kontakt nie jest problemem – można generalnie bez problemów wejść na teren otwartej dla klientów firmy. Inaczej jest w przypadku osoby prywatnej, zamkniętej w mieszkaniu, która nie wykazuje woli kontaktu i rozmowy. Według niektórych opinii utrudnienie stanowi też ustawa o ochronie danych osobowych, ale akurat tego poglądu nie podzielamy, gdyż istnieją (już) wystarczające uregulowania prawne (włącznie z zapisem w Ustawie o ochronie danych osobowych) umożliwiające skuteczne egzekwowanie długów i od osób prywatnych. Ostatecznie (przynajmniej na to wygląda) został sądownie rozstrzygnięty spór o to, czy długi osób prywatnych mogą być przedmiotem cesji wierzytelności celem ich dochodzenia przez firmy windykacyjne. Ostatecznie można dokonywać cesji długów osób prywatnych bez ich zgody w przeciwieństwie do wierzytelności z tytułu wynagrodzenia za pracę ale to osobny problem ale irytujący tym bardziej, że dotyczy przecież dłużników prowadzących działalność gospodarczą a nie osób prywatnych.
zawodowiec
24 wrz 21 o 15:53
Bardzo często są umarzane postępowania egzekucyjne należności z tytułu prywatnej pożyczki. Prywatne osoby bowiem najczęściej nie sprawdzają zdolności kredytowej (dokładniej: pożyczkowej ale na to samo wychodzi) pożyczkobiorców. A podstawa to sprawdzenie dochodów pożyczkobiorcy jeżeli pożyczka nie jest zabezpieczona rzeczą.
filut
9 gru 21 o 17:41
Zadłużeni liczą na to, że znajdą osobę która udzieli prywatnej pożyczki pod sam weksel który w rzeczy samej nie stanowi żadnego zabezpieczenia wierzytelności. Wielu prywatnych pożyczkodawców nie uświadamia sobie tego i udziela pożyczki osobom niewypłacalnym, bez majątku. Dla wielu takich pożyczkobiorców w takiej sytuacji to nawet nie ma znaczenia, jak wysokie będzie oprocentowanie realne takiej pożyczki bo i tak nie mają zamiaru pożyczki oddać a komornik z powodów o których wyżej, nie ściągnie z nich pożyczki.
Garbus
10 gru 21 o 11:59
Pożyczek pod weksel dla zadłużonych udzielają też firmy pożyczkowe będące parabankami, ale wysokość oprocentowania realnego zniechęca do nich. Szukanie prywatnych pożyczek w skali całego kraju moim zdaniem mija się z celem, zwłaszcza jeśli ktoś potrzebuje pożyczyć co najmniej kilka tysięcy złotych. Kończy się na tym, że tacy pożyczkobiorcy kontaktują się z pozabankową firmą pożyczkową.
Anonim
10 gru 21 o 12:11
Niezmiernie istotne jest wobec tego sprawdzenie, czy przyszły pożyczkobiorca jest osobą wypłacalną, czy ma stałe źródło dochodów, czy nie ma aby długów już wymagalnych. Wskazane jest zażądanie zabezpieczenia rzeczowego od pożyczkobiorcy, jeżeli jego zdolność kredytowa budzi zastrzeżenia. Najlepszym zabezpieczeniem rzeczowym jest ustanowienie hipoteki na nieruchomości pożyczkobiorcy lub na rzeczy ruchomej należącej do niego , w praktyce najczęściej jest to jego pojazd mechaniczny.
Wit
10 gru 21 o 13:58
Należy tu wskazać, że osoba prywatna czyli przysłowiowy pan Kowalski ma te same możliwości zabezpieczenia udzielonej na przykład koledze pożyczki co bank. Może skorzystać z każdej wymienionej wyżej formy zabezpieczenia a w szczególności z zastawu czy hipoteki. I tak samo jak bank może sprawdzić zdolność kredytową pożyczkobiorcy czyli zatrudnienie i wysokość dochodów żądając od niego zaświadczenia o zarobkach wystawionego przez zakład pracy albo wyciągu z konta bankowego zawierającego przelewy wynagrodzenia. Może też zażądać od pożyczkobiorcy przedłożenia raportu z BIK oraz rejestrów dłużników. Udzielając pożyczki osobie prowadzącej działalność gospodarczą również może sprawdzić jej zdolność kredytową włącznie z zaświadczeniami o niezaleganiu z podatkami i składkami na ubezpieczenia społeczne. Może też sprawdzić w wyszukiwarce internetowej czy pożyczkobiorca nie figuruje jako dłużnik na jakiejś giełdzie długów, na forum czy w jakimś ogłoszeniu (o sprzedaży długu).
Sędziwój
15 gru 21 o 15:14
Czy znacie jakąś skuteczną firmę windykacyjną która zajmuje się też długami osób prywatnych? Skuteczną ale nie tak żebym miał przez nich kłopoty z prawem.
Mateusz
25 sty 22 o 07:49
Jeżeli ma być skuteczna windykacja to raczej nie zgodnie z prawem. W odniesieniu do dłużników którzy oficjalnie majątku nie posiadają.
admin
25 sty 22 o 09:22
Jeśli zleci windykację zarejestrowanej w CEIDG firmie windykacyjnej, to nie poniesie odpowiedzialności za ich bezprawne czynności, co by nie zrobili dłużnikowi.
Sędziwój
25 sty 22 o 12:49
a co to za wymóg żeby zarejestrować w ceidg firmę windykacyjną? Żaden. Nie potrzebna licencja, koncesja, przeszkolenie, wykształcenie, jednym słowem NIC. Zaświadczenie o niekaralności też nie jest potrzebne, wiec co mam na myśli. Firmę windykacyjną może otworzyć każdy.
Piotrek
9 lut 22 o 18:22
Zgoda, w oficjalnie istniejących firma windykacyjnych też bywają zatrudnieni bandyci. Także między innymi dlatego, żeby ludzie im zlecali nie chcąc problemów, nie chcąc żeby dłużnikowi zrobili krzywdę. A robią. Długi pokątnie odzyskują też legalne agencje ochrony osób i mienia i też po bandycku.
Radek
7 mar 22 o 16:08
Czy windykacja przez Facebook lub przez inne social media może być skuteczna? W jednym znanym już serwisie windykacyjnym autor tekstu o tym wątpi w skuteczność tejże między innymi z uwagi, jak twierdzi. na bardzo ograniczony zasięg, rzekomo tylko do grup zainteresowań.
CR
29 cze 22 o 18:16
Cóż, ja mam na ten temat inne zdanie i to zwłaszcza gdy chodzi o odzyskanie długu od osoby która nie prowadzi działalności gospodarczej, długu na przykład z tytułu koleżeńskiej pożyczki. Kilkakrotnie jako windykator skutecznie odzyskałem dług właśnie przez Facebook (na temat skuteczności innych social mediów się nie wypowiadam, bo nie próbowałem). A jedna Pani wierzyciel która poszła za moją radą na Facebook trudny dług sprzedała… Chrzanić grupy zainteresowań w aspekcie windykacji długu. Ja windykowałem inaczej a mianowicie gdy dłużnik miał konto na Facebook to wchodziłem do zakładki z jego znajomymi i każdemu z osobna wysyłałem ofertę sprzedaży długu tego ich znajomego. Stopniowo, na przykład do jednej, dwóch, trzech jego znajomych dziennie. Prędzej lub później (zwykle prędzej ? ) jakiś taki znajomy informował dłużnika o otrzymaniu oferty co często skutkowało spłatą zadłużenia po to abym przestał rozsyłać ofertę sprzedaży długu… Czyniąc to igrałem z przysłowiowym ogniem ale nie dlatego, że nie wolno upubliczniać długu i dłużnika bo wolno – właśnie w celu sprzedaży długu, natomiast nie wolno rozsyłać niezamówionej korespondencji handlowej czyli spamu a to właśnie robiłem. I dlatego nikogo do tego nie namawiam, chyba że może wtedy gdy znajomi dłużnika są także znajomymi wierzyciela chociaż też nie, bo to wciąż niezamówiona korespondencja handlowa czyli spam. ?
admin
30 cze 22 o 12:43