Wezwanie do zwrotu zaliczki – wzór
Pytanie: Jako klient zawarłem umowę na pobyt na kwaterze w górach a dokładniej na wynajem domku na czas urlopu. Wpłaciłem zaliczkę która w umowie została tka nazwana “zaliczka” a do tego przewidując ewentualność rządowego zakazu zadbałem o to, żeby w umowie znalazł się zapis o prawie odstąpienia bez ponoszenia kosztów i prawi zwrotu wpłaconej zaliczki. Z uwagi na zamknięcie stoków i zakaz pobytu w hotelach od umowy chcę odstąpić i otrzymać zwrot zaliczki, czy może Pan pomóc mi w sporządzeniu odpowiedniego pisma, może posiada Pan wzór takiego wezwania do zwrotu zaliczki?
Przeczytaj też: Odzyskanie zaliczki – możliwości prawne
Odpowiedź: W opisanym stanie faktycznym istotnie ma Pan prawo odstąpić od umowy z żądaniem zwrotu wpłaconej zaliczki. Poniżej znajduje się przykładowa treść odstąpienia od umowy i wezwania do zwrotu zaliczki.
ODSTĄPIENIE OD UMOWY I WEZWANIE DO ZWROTU ZALICZKI
Powołując się na zapisy w umowie z dnia … dotyczącej … niniejszym odstępuję od umowy i wzywam do zwrotu wpłaconej zaliczki w kwocie … w terminie 7 dni od daty otrzymania niniejszego wezwania. zwrotu zaliczki nalży dokonać na mój rachunek bankowy … W przypadku nieodnotowania wpływu ww. kwoty na wskazany wyżej rachunek bankowy wystąpię z dochodzeniem tego roszczenia na drogę sądową.
Podpis:
Przeczytaj też: Czy zaliczka zawsze jest zwrotna?
Uwaga: Proszę rozważyć skierowanie powyższego pisma bez “straszenia” sądem i dopiero jeżeli nie nastąpi zwrot zaliczki, to wystosowanie osobnego przedsądowego wezwania do zapłaty. To tylko sugestia, wedle Pańskiego uznania, jeżeli chce Pan zadbać o dobre relacje na przyszłość.
Przeczytaj też: Wezwanie do zwrotu zadatku – wzór
Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl
Tez uważam, że w sytuacji w której druga strona umowy nie zawiniła, nie wypada zapowiadać postępowania sądowego w piśmie stanowiącym odstąpienie od umowy i żądanie zwrócenia zaliczki. Nawet słowa “wzywam” wydają mi się nieodpowiednie.
Kira
11 lut 21 o 17:56
Zgadzam się. I chodzi też o to żeby takim bądź co bądź niezbyt miłym (choć prawnie przyjętym) pismem nie spowodować wrogiego nastawianie objawiającego się złośliwym uchylaniem się (przez jakiś czas) od zwrotu pieniędzy.
admin
11 lut 21 o 18:10
A mogę prosić o treść osobnego wezwania do zapłaty to znaczy przedsądowego (kiedy to wypowiedzenie umowy i wezwanie ale nie przedsądowe będzie nieskuteczne)?
Zosia
11 lut 21 o 22:34
Na przykład takie:
PRZEDSĄDOWE WEZWANIE DO ZAPŁATY
W związku z odstąpieniem przeze mnie od umowy zawartej w dniu … a dotyczącej … i bezskutecznym upływem terminu do zwrotu zaliczki, niniejszym ponownie wzywam do jej zwrotu w kwocie … w ostatecznym terminie 7 dni od daty otrzymania niniejszego wezwania. W przypadku nieodnotowania zwrotu pieniędzy w wyżej określonym terminie skieruję dochodzenie roszczenia na drogę sądową.
Podpis
admin
12 lut 21 o 06:46
A to nie jest aby tak że jak jest odstąpienie od umowy to można żądać dwukrotności zaliczki?
Jabu
26 maj 21 o 09:24
Tak jest nie w przypadku zaliczki omawianej w tym wątku ale w przypadku zadatku. I pod warunkiem, że umowa nie została zawarta z winy tego kto zadatek otrzymał.
admin
26 maj 21 o 09:31
Czy niezwrócenie zaliczki można traktować jako wyłudzenie a konkretniej czy często w takim przypadku prokurator stawia zarzut a nie umarza?
Grzegorz
15 lip 21 o 20:07
Tak, to może być wyłudzenie (także) w ocenie prokuratora ale niekoniecznie.
admin
15 lip 21 o 21:11
Jeżeli zaliczka jest przekazana na coś co już rzekomo sprzedający ma i ma od razu przekazać, to bardziej prawdopodobnie jest to wyłudzenie jeżeli nie wywiąże się. Inna sprawa jeżeli zaliczka jest dana na wykonanie jakiejś usługi.
Krzysztof
4 sie 21 o 18:47
Krzysztof też zauważyłem powiedzmy że taką prawidłowość. A jeżeli jest to jakaś na przykład usługa remontu niewykonana a zaliczkowana to rzadko jest to wyłudzenie według prokuratury.
Gabor
7 sie 21 o 18:49
A ja z takim pytaniem – czy w przedsądowym wezwaniu do zapłaty zaliczki można też dodać o zamiarze zawiadomienia prokuratury czy lepiej to zrobić w osobnym piśmie?
Radek
20 sie 21 o 17:02
Ja bym to zapowiedział w osobnym piśmie i dopiero po bezskutecznym upływie terminu zapłaty wyznaczonego w wezwaniu przedsądowym.
admin
20 sie 21 o 20:28
Czy jeśli od odstąpienia od umowy minęło 9 miesięcy a nadal nie otrzymałam zwrotu wpłaconej zaliczki mogę w piśmie przedsądowym ubiegać się o odsetki za opóźnienie w zapłacie?
Aleksandra
20 sie 21 o 19:21
Oczywiście, ma Pani prawo doliczyć odsetki.
admin
20 sie 21 o 20:27
Podepnę się z pytaniem o odsetki od zaliczki, w jakim terminie się przedawniają odsetki?
Magda
26 sie 21 o 21:39
Odsetki będąc roszczeniami okresowymi przedawniają się po trzech latach.
admin
27 sie 21 o 04:55
Dziękuję za odpowiedź a te odsetki jeżeli są w nakazie zapłaty to też po trzech latach przedawnią się?
Magda
12 wrz 21 o 16:56
Nie, odsetki zasądzone przedawniają się tak jak zasądzona należność podstawowa czyli po 6 latach.
admin
12 wrz 21 o 17:02
Ja miałem sprawę w sądzie przeciwko góralom o zwrot zaliczki, wygrałem, później u komornika w Zakopanym i egzekucja bezskuteczna co jest bardzo dziwne, bo przecież mają dom! Mówi się że górale są zżyci ze sobą, jak widać dotyczy to chyba też komornika.
robot
1 paź 21 o 09:44
A złożyłeś wniosek o egzekucję z nieruchomości? Wiesz na pewno, że nieruchomość należy do dłużnika a nie do np. jego rodziców?
admin
1 paź 21 o 11:25
Czy nie szkoda czasu na zbędne pisanie i wysyłanie za pomocą tradycyjnej poczty wezwania do zapłaty, skoro wcześniej np.wykonano 5 telefonów, 2 maile?
Ile razy mamy się jeszcze poniżać chcąc odzyskać zaliczkę? Nadto jednym prokurator , że jest to wyłudzenie, innym nie. To jest równe traktowanie wszystkich obywateli? Szkoda słów.
Anonim
2 paź 21 o 02:14
Przedsądowe wezwanie do zapłaty warto wystosować dlatego, że jeśli tego nie zrobimy a pozwany po otrzymaniu nakazu zapłaty w sprzeciwie uzna dług, to sąd nie zasądzi zwrotu kosztów procesu na rzecz powoda. Więcej o tym: https://pamietnikwindykatora.pl/brak-wezwania-do-zaplaty-a-zwrot-kosztow-procesu-poniesionych-przez-powoda/
admin
2 paź 21 o 04:04
Czy przedsiębiorcy, którzy nie zwracają zaliczek, powinni od nich zapłacić podatek?To przecież ich dochód. Warto sprawdzić w Urzędzie Skarbowym.
Anonim
2 paź 21 o 02:57
Zgodnie z art. 14 ust. 3 pkt 1 ustawy o PIT, taka zaliczka nie jest przychodem więc nie podlega opodatkowaniu.
admin
2 paź 21 o 04:01
To czy jest to wyłudzenie zaliczki czy nie zależy od okoliczności sprawy. Jeżeli otrzymał zaliczkę którą przeznaczył przykładowo na przedpłatę na materiały z których miał wykonać zaliczkowaną pracę, i sam został poszkodowany – materiałów nie otrzymał, to można uznać, że nie wyłudził zaliczki.
Gudi
9 paź 21 o 21:26
Zaliczki wpłacane są najczęściej na właśnie na roboty remontowe i budowlane a w Polsce co drugi wykonawca działa na lewo czyli w szarej strefie. Od takiego zaliczki nie odzyskasz konwencjonalnymi metodami.
żurek
24 paź 21 o 22:05
Mam pewien problem do rozgryzienia.
Problem: Z końcem sierpnia zeszłego roku moi rodzice zamówili bramę wjazdową do domu. Przyjechał Pan, spisał jakąś śmieszną umowę. Są na niej wszystkie dane, przedmiot zamówienia, cena wykonania 4300 netto oraz informacja o pobraniu zaliczki w wysokości 1000zł. Pan sprawiał wrażenie bardzo miłego i rzeczowego. Brama miała być montowana w październiku. Od tamtej pory zero kontaktu – ani on się nie odzywał ani nie można było się do niego dodzwonić. Raz, już w tym roku spróbowałam do niego zadzwonić z mojego numeru (nie miał go) – odebrał, ale zbywał, że nie ma czegoś tam do malowania proszkowego. Jak poprosiłam o orientacyjne wyznaczenie terminu realizacji – powiedział, że nie wie. Później nadal cisza.
Zadzwonił pod koniec maja (Cud Boski!) i powiedział moim rodzicom, że brama będzie w czerwcu i że na dwa tygodnie przed montażem będzie dzwonił. Oczywiście przy okazji próbował urabiać moich rodziców jakie to wszystko jest teraz drogie i cena trochę wzrośnie (nie powiedział ile).
Mamy połowę czerwca – informacji nadal brak.
Dziś sprawdziłam firmę po NIPie i na oficjalnym KRS jej nie ma a bodajże na e-gospodarce jest jako podmiot zawieszony.
Mnie trafia szlag, a mama żyje w ciągłym stresie.
Postanowiłam stworzyć przedsądowne pismo odstąpienia od umowy z winy wykonawcy nakazujące zwrot pobranej zaliczki.
Ponadto postanowiłam zadzwonić do tegoż Pana i zapytać się kiedy brama będzie gotowa i poinformować go, że robota będzie wykonana za kwotę z umowy i ani grosza więcej – w przeciwnym razie, lub jeśli nadal nie określi się z terminem wyślę mu pismo.
Kompletnie nie mam już sił na tego człowieka.
Prosze mi powiedzieć, czy taki tok postępowania można przyjąć za słuszny w tej sprawie?
Z góry dziękuję,
renata
16 cze 22 o 08:36
Tak, proszę wystosować (tzn. osoba która podpisała umowę a nie Pani) do niego odstąpienie od umowy i wezwanie do zwrotu zaliczki (nie zadatku) na podstawie wzoru we wpisie głównym u góry.
admin
16 cze 22 o 11:04
A ja mam inną nietypową sprawę.
Zamówiłem gramofon i wpłaciłem zaliczkę do firmy X ( działalność jednoosobowa. Pech chciał, że mocno zachorowałem i przez problemy zdrowotne sprzęt nie został w żadnej sprzęt odebrany nie było korespondencji z mojej strony ale firma pytała w czasie mojej choroby czy zwrócić zaliczkę. W czasie mojej dłuższej choroby markę zakupiła firma Y ( sp z oo ). Czy mogę walczyć o zwrot zaliczki lub wydanie sprzętu ? Zgodnie z KC art 110 – 118 na zwrot zaliczki jest 6 lat ponieważ wpłacona była do przedsiębiorcy.
Rafał
23 sie 22 o 22:16
Oczywiście, może Pan żądać zwrotu zaliczki lub zaproponować realizację umowy. Firma Y przejęła nie tylko markę ale też zobowiązania firmy X.
admin
24 sie 22 o 07:53
Witam.
Moja sprawa wygląda następująco. Zamówiłem wykonanie kominka. Została spisana umowa i wpłacona zaliczka oraz wyznaczony termin prac. Od razu przy podpisywaniu sygnalizowałem, że z racji pracy muszę wiedzieć nieco wcześniej w jakim terminie zostanie wykonany kominek (min. 2-3 dni przed przyjazdem ekpiy). Termin wykonania miał obejmować okres między 19-23 września. A telefon miałem dostać 16 w piątek. Niestety – ani 16.IX ani cały tydzień między 19-23.IX żadnego telefonu nie było. Tym samym 26.IX wykonałem telefon z pytaniem dlaczego termin nie został dotrzymany. W odpowiedzi usłyszałem “A to nie umawialiśmy się na coś późniejszego”? Odpowiedziałem że nie. Właściciel zaczął trochę się gubić w tłumaczeniach po czym kiedy się zorientował że chyba coś zawalił zaproponował od razu aneks do umowy z terminem na koniec października, najpóźniej dziś wieczorem mi go wysyła. Z racji, że nie chciało mi się szukać zaraz nowej ekipy postanowiłem się zgodzić. Aneks oczywiście nie przyszedł 26-ego ani dzień potem. Dotarł dopiero w środę. Po otwarciu aneksu ujrzałem ponownie “Termin prac 19-23 września”. Bazując na “słowności” właściciela nabrałem poważnych wątpliwości co do jakości prac które firma miała wykonać. Wykonałem telefon do właściciela, że chciałbym odstąpić od umowy. Był oczywiście zdziwiony dlaczego. Następnie napisałem i wysłałem odstąpienie od umowy (w formie elektronicznej). No i tu pojawił się problem. Po około 3-4 tygodniach czekania dostałem zwrot zaliczki ……………….. pomniejszony o 10%. Właściciel powoływał się na zapis w umowie cytuję “W przypadku odstąpienia od umowy przez zleceniodawcę zleceniodawca wypłaci wykonawcy kwotę stanowiąca 10% zawartej umowy tytułem rekompensaty oraz wypłaci wynagrodzenie równe części wykonanych prac do których nie ma zastrzeżeń.”
Rzecznik ochrony konsumenta poradził mi napisanie wezwania do zapłaty jako że firma żadnych kosztów nie poniosła, żadne materiały do mnie nie dotarły ani żadne prace nie zostały wykonane. Pytanie czy w tym piśmie ma się zawierać liczba dni w ciągu których oczekuję zwrotu czy jest to usankcjonowane prawnie? Drugie pytanie – w przypadku odmowy zwrotu pozostałej części zalicznki – jakie dalsze kroki można podjąć?
Dziękuję
Mateusz
1 lis 22 o 22:05
Witam, może nie tyle prawnie co zwyczajowo w wezwaniu do zapłaty wpisuje się termin 3-7 dni. Po bezskutecznym upływie tego terminu można wnieść do sądu pozew o zapłatę a po uzyskaniu sądowego tytułu wykonawczego, jeżeli dłużnik wciąż nie zapłacił, do komornika.
admin
2 lis 22 o 02:34