Wezwanie do zapłaty – list zwykły czy polecony?
Pytanie: A wezwanie do zapłaty radzi Pan wysłać listem zwykłym czy poleconym?
Odpowiedź: Jeżeli jest to przedsądowe wezwanie do zapłaty które zamierza Pani dołączyć do pozwu o zapłatę, to wysłać je koniecznie pocztą poleconą gdyż jeżeli wyśle je Pani pocztą zwykłą, to nie będzie Pani mieć potwierdzenia nadania listu a tym samym dowodu dla sądu, że wezwanie zostało dłużnikowi wysłane. A chociaż wezwanie przedsądowe nie jest konieczne dla wniesienia pozwu, to jednak warto je wysłać z powodu wskazanego tutaj: https://pamietnikwindykatora.pl/brak-wezwania-do-zaplaty-a-zwrot-kosztow-procesu-poniesionych-przez-powoda/.
Listu poleconego dłużnik jednak często nie podejmuje. Dlatego też na przykład ja, gdy miałem do przekazania dłużnikowi coś więcej 🙂 niż tylko zapowiedź pozwu, to wezwanie do zapłaty wysyłałem pocztą zwykłą i to bez nadawcy czyli nie wiedział, od kogo. Po to aby z ciekawości otworzył i przeczytał.
Przeczytaj też: Przedsądowe wezwanie do zapłaty – jaki termin?
Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl
Coś wiecej w wezwaniu do zapłaty czyli na przykład co?
Tomi
21 lut 21 o 21:29
Na przykład, że złożymy dłużnikowi wizytę i niech poda termin który mu odpowiada. 🙂
admin
22 lut 21 o 04:54
“Na przykład, że złożymy dłużnikowi wizytę i niech poda termin który mu odpowiada. ”
A jeśli dłużnik nie otwiera i twierdzi, że możemy go pocałować w plecy?
Ciekawy
24 kw. 21 o 17:32
Przede wszystkim: większość firm windykacyjnych które zapowiadają dłużnikowi wizytę – nikogo w rzeczywistości nie wysyła do niego. 🙂 Po prostu niektórzy dłużnicy boją isę wizyty windykatorów i bywa, że po otrzymaniu takiej zapowiedzi – płacą dług. A jeżeli windykator faktycznie przyjdzie, to oczywiście dłużnik nie musi go wpuścić ani z nim rozmawiać przez drzwi i w ogóle.
admin
24 kw. 21 o 19:26
aha, dzięki za odpowiedź
Ciekawy
24 kw. 21 o 23:45
Ja zawsze wysyłam tylko listem zwykłym wezwania do zapłaty. I nie przybijam pieczątki firmowej tak żeby dłużnik z ciekawości otworzył i przeczytał nie wiedząc od kogo pismo.
Zgred
5 paź 21 o 10:56
Co to daje? Jeżeli jest to typowe wezwanie do zapłaty, to zapewne nic. Co innego ewentualnie, jeżeli jest w takim wezwaniu zapowiedź na przykład rozwieszania kartki z informacją o zadłużeniu w okolicy miejsca zamieszkania dłużnika albo zapowiedź przyjazdu do niego windykatorów.
admin
5 paź 21 o 11:08
A wolno zapowiedzieć dłużnikowi przyjazd windykatorów? Bo chyba wiadomo o co chodzi, żeby przestraszyć a to jest chyba karalne?
Papa
5 paź 21 o 13:57
No jest to trochę ryzykowne, prokurator może uznać, że taka zapowiedź wyczerpuje znamiona groźby bezprawnej tym bardziej, że mowa nie o jednym windykatorze ale o co najmniej dwóch.
admin
5 paź 21 o 14:47
Tak, za coś takiego to znaczy za postraszenie przyjazdem windykatorów można mieć kłopoty. Windykator to nie komornik więc jeżeli ma przyjechać to po co? W domyśle – wyrządzić krzywdę dłużnikowi.
Miłosz
2 lut 22 o 05:20
Większość dłużników nie podejmuje wezwania do zapłaty, prawdopodobnie myślą że to coś zmienia a nic nie zmienia.
Tomek
2 lut 22 o 11:59