Windykator

Pytanie: Kupiłem przez internet pewien przedmiot, zapłatę przelałem na konto bankowe wskazane przez sprzedającego, wysłałem mu potwierdzenie przelewu w formie elektronicznej, przedmiot otrzymałem. Po kilku dniach sprzedający poinformował mnie, że do tej pory pieniędzy nie otrzymał i wyraził podejrzenie oszustwa z mojej strony, na co ja żeby to zgłosił na policję to zostanie wyjaśnione kto tu oszukał.

…I żąda, aby nabywca zapłacił jeszcze raz

Po chwili skontaktował się ze mną ponownie, przeprosił i poinformował, że omyłkowo podał mi zły numer konta bankowego i żebym ja sobie załatwił poprzez bank zwrot tego omyłkowego przelewu ale że jemu muszę zapłacić tym razem na właściwe konto. Czy ja rzeczywiście jestem do tego zobowiązany? W banku poinformowano mnie, że mogą ustalić właściciela rachunku bankowego i zwrócić się do niego o zwrot omyłkowego przelewu ale czy ten ktoś zwróci, czy pieniądze zostaną odzyskane, to przecież niewiadoma.

To sprzedawca odpowiada za konsekwencje podania przez siebie błędnego nr rachunku bankowego

Odpowiedź: Roszczenie sprzedającego wobec Pana jest w takiej sytuacji zupełnie bezpodstawne. Dokonał Pan zapłaty numer konta podany przez niego, rzekoma pomyłka to jego a nie Pana wina. Napisałem “rzekoma” ponieważ podejrzewam, że celowo podał taki numer rachunku bankowego który należy do znanej mu osoby, z którą działa w porozumieniu i od której nie odzyskałby Pan tych pieniędzy ani dobrowolnie ani w postępowaniu egzekucyjnym ani w postępowaniu karnym. Należy uznać wobec powyższego, że dokonał Pan zapłaty za towar.

Jeżeli natomiast jest to rzeczywiście niezamierzona pomyłka ze strony sprzedającego, to niech on sobie odzyskuje pieniądze od osoby która otrzymała przelew.

Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl