Windykator

bezpłatne porady – windykacja i egzekucja

Rozpytanie a przesłuchanie

2 komentarze

Kiedyś zostałem wezwany na komisariat policji w charakterze świadka w sprawie rzekomego stosowania gróźb bezprawnych w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności. Oskarżyła mnie bezpodstawnie była klientka od której nie mogłem uzyskać zapłaty. Złożyłem zeznania a pani policjantka uprzejmie poinformowała mnie, że przekaże prokuratorowi akta z wnioskiem o odmowę wszczęcia postępowania.

Przeczytaj też: Odmowa świadka odpowiedzi na pytanie

Jednakże otrzymałem w tej sprawie kolejne wezwanie w charakterze świadka i znowu musiałem w ostatni piątek stawić się na komisariacie. Mówię na wstępie, że w tej sprawie już zeznawałem. Pan policjant na to, że tak, zgadza się, ale wtedy byłem ROZPYTYWANY a teraz będę PRZESŁUCHIWANY a to dlatego, że wniosek o odmowę wszczęcia postępowania nie został zaakceptowany przez prokuratora ponieważ w między czasie ta klienta złożyła kolejną skargę w tej sprawie. I że on (policjant) widzi, że to są bzdury ale muszą mnie przesłuchać.

Przeczytaj też: Zwrot kosztów za przesłuchanie na policji

Zapytałem w takiej sytuacji, jaka jest różnica pomiędzy ROZPYTANIEM a PRZESŁUCHANIEM. Pan policjant na to, że przy rozpytaniu osoba rozpytywana nie jest pouczana o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań i mogłem wówczas mówić, co chciałem. Czyli, że jak rozumiem, mogłem bezkarnie kłamać. Natomiast osoba przesłuchiwana zostaje najpierw pouczona o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań.

Przeczytaj też: Jaka kara grozi za fałszywe zeznania?

W związku z powyższym, zarówno mnie, jak i pewnie wielu z Was przyszło do głowy logiczne pytanie a mianowicie, dlaczego nie można przed rozpytaniem pouczyć o odpowiedzialności karnej albo od razu PRZESŁUCHAĆ zamiast ROZPYTAĆ. Nadmieniam, że ostatnio w piątek po prostu powtórzyłem to co zeznałem kilka tygodni wcześniej. Jednak nie wyartykułowałem tego pytania policjantowi, bo co by to zmieniło…

Okazuje się, że również w procedurze sądowej funkcjonuje podobny idiotyzm: https://pamietnikwindykatora.pl/czy-pozwany-moze-klamac-przed-sadem/ – pozwany (a więc i powód) przesłuchiwany jest bez odbierania przyrzeczenia, bez pouczenia go o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Też może więc kłamać, bezkarnie.

Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl

11 lipca, 2020

kategoria policja

tag

Komentarze do 'Rozpytanie a przesłuchanie'

Subscribe to comments with RSS

  1. Jakiś cel musiał ustawodawcy przyświecać ale jaki? Logicznie jest to bez sensu.

    Anonim

    23 cze 21 o 15:29

  2. Co ciekawe, to to że w postępowaniu karnym jest się najpierw zawsze świadkiem a świadek w sądzie jest pouczany o odpowiedzialności karnej.

    emeryt

    16 sie 21 o 17:32

Skomentuj