Windykator

bezpłatne porady – windykacja i egzekucja

Przedawnienie a wymagalność roszczenia

6 komentarzy

Z listów do mnie zauważyłem, że niektóre osoby nie rozróżniają tych dwóch pojęć czyli przedawnienia i wymagalności, niektóre zaś myślą, że są te pojęcia tożsame.

Roszczenie majątkowe staje wymagalne po upływie terminu zapłaty (spełnienia świadczenia) czyli kiedy wierzyciel ma prawo żądać zapłaty a tym samym gdy rozpoczął się bieg przedawnienia tegoż roszczenia.

Przeczytaj też: Roszczenie niewymagalne a pozew

Roszczenie jest przedawnione wtedy gdy upłynął ustawowy czas od dnia wymagalności w którym wierzyciel może dochodzić zapłaty roszczenia a dłużnik nie może uchylić się od zaspokojenia tegoż roszczenia powołując się na upływ owego ustawowego czasu. Zgodnie bowiem z art. 117 § 2 Kodeksu cywilnego, po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia czyli spłaty, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia.

Niektórzy pytają, czy roszczenie przedawnione jest wymagalne. No, mając na względzie powyższe, to uważam że nie – roszczenie przedawnione już nie jest roszczeniem wymagalnym (o ile dłużnik nie zrzekł się korzystania z zarzutu przedawnienia). Jeżeli wierzyciel np. wniesie pozew o zapłatę, to dłużnik w postępowaniu sądowym może skutecznie podnieść zarzut przedawnienia a w zasadzie, zgodnie z nowym stanem prawnym w tej materii, to sąd z urzędu powinien zbadać, czy roszczenie nie jest aby przedawnione i jeżeli jest, to oddalić powództwo. Wierzyciel jednak może domagać się spłaty przedawnionego roszczenia (pod warunkiem, że dłużnik nie jest konsumentem) i np. publikować dane dłużnika w rejestrze długów.

Przeczytaj też: KRD a przedawniony dług

Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl

12 listopada, 2020

kategoria windykacja

tag

Komentarze do 'Przedawnienie a wymagalność roszczenia'

Subscribe to comments with RSS

  1. Opiszę w skrócie mój problem przedstawiając co istotniejsze fakty. Pracowałem w hotelu jako kucharz na własnej działalności gospodarczej, hotel prowadziła spółka zoo która nie zapłaciła mi za 6 miesięcy mojej pracy. Wystawiałem im rachunki za usługi kateringowe zaległości są za okres od 01.2018 do 06.2019 Czy te rachunki mogą się przeterminować jak tak to po jakim okresie, co mogę zrobić żeby się nie przeterminowały i jakie mam szanse na odebranie długu jeżeli spółka ogłosi upadłość.

    Anonim

    5 lut 21 o 17:09

  2. Dla roszczeń przedsiębiorcy wobec przedsiębiorcy powstałych w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej przedawnienie wynosi dwa lub trzy lata, w zależności od rodzaju roszczenia. Nie podejmuję na podstawie dotychczasowej informacji od Pana określić, czy w Pana przypadku są to dwa czy może trzy lata. Na wszelki wypadek proponuję uznać, że są to dwa lata. Zresztą, skoro niektóre z roszczeń są już wymagalne rok, to nie ma sensu dłużej zwlekać z ich dochodzeniem i sugeruję wniesienie pozwu, co przerwie bieg przedawnienia. Po uzyskaniu wyroku oczywiście można będzie skierować sprawę do egzekucji komorniczej.

    Mogę jedynie stwierdzić na podstawie praktyki, że odzyskanie należności po ogłoszeniu upadłości spółki jest mało prawdopodobne. Uważam, że dłużej Pan będzie zwlekał z dochodzeniem tych roszczeń, tym większe prawdopodobieństwo, że nie wyegzekwuje ich Pan; wiele spółek w końcu upada albo po prostu staje się niewypłacalnymi i kończy działanie.

    admin

    5 lut 21 o 17:34

  3. Mam jeszcze pytanie, jeżeli złożę pozew do sądu przed ogłoszeniem upadłości to mam szanse odzyskać pieniądze czy to nie mam znaczenia? Ogólnie hotel jest wystawiony na sprzedaż i właściciele po sprzedaży chcą oddać długi a ja jak złożę pozew to wtedy na pewno ogłoszą upadłość żeby nie zapłacić nikomu bo jest nas w sumie pięcioro dwóch na działalność i troje na umowę o prace.

    Anonim

    5 lut 21 o 17:42

  4. Im wcześniej uzyska Pan prawomocny wyrok i skieruje tenże do komornika celem wyegzekwowania, tym większe szanse ma Pan na to, że spółka będzie mieć jeszcze jakiś majątek i nie będzie w upadłości. Proszę liczyć się i z tym, że jeżeli dłużnik wniesie sprzeciw od ewentualnego nakazu zapłaty, to minie sporo czasu zanim sąd wyda wyrok (a gdzie jeszcze do wydania wyroku, a ewentualna apelacja od wyroku…). Ja generalnie wątpię w takie obietnice, że jak dłużnik coś sprzeda, to odda pieniądze. I takie szantażowanie, że jak ktoś złoży pozew to dłużnik upadłość ogłosi też źle wróży o intencjach dłużnika. Wniesienie pozwu i uzyskanie wyroku ma się nijak do konieczności ogłoszenia upadłości dłużnika.

    admin

    5 lut 21 o 17:54

  5. Problem w tym że oprócz długów ta spółka niema nic co by było wartościowe hotel i cały sprzęt jest na inną spółkę której prezes jest też w zarządzie tej zadłużonej, tak więc komornik raczej nie będzie miał co licytować, jest możliwość sprawdzenia czy spółka nie jest w trakcie procesu upadłości, czy jest to jakiś dłuższy proces czy możną coś takiego zrobić np. w tydzień?

    Anonim

    5 lut 21 o 18:01

  6. Mimo wszystko zrobiłbym na Pana miejscu tak, jak napisałem. Może spółka ta ma jakieś wierzytelności bądź inne składniki majątku o których zarząd celowo milczy. Jeżeli egzekucja przeciwko spółce zakończy się bezskutecznie, to można pozwać o zapłatę członków zarządu. Bezczynność nie jest moim zdaniem dobrym rozwiązaniem. Jeżeli została ogłoszona upadłość spółki to informacja ta powinna być widoczna w jej KRS.

    admin

    5 lut 21 o 18:15

Skomentuj