Windykator

bezpłatne porady – windykacja i egzekucja

Pożyczka na słowo

4 komentarze

Gdy wchodzą w grę pieniądze, to często przyjaźń nie liczy się, gdy przyjdzie czas zapłaty. Niejeden z nas znalazł się kiedyś w sytuacji bycia poproszonym o koleżeńską, przyjacielską pożyczkę. Nie wypada wtedy odmówić jeżeli proszący o pożyczkę wie, że możemy takowej udzielić bez uszczerbku dla naszego budżetu, że pieniądze po prostu mamy.

Przeczytaj też: Zobowiązanie do zwrotu pożyczki

Mimo tego niektórzy z nas są na tyle asertywni, że potrafili powiedzieć “nie” i to w taki sposób że nie zrazili do siebie proszącego o pożyczkę kolegi, przyjaciela (a inni zrazili). Ja osobiście kilkakrotnie znalazłem się w takiej sytuacji i nie potrafiłem odmówić. Jeżeli jesteś typem podobnym pod tym względem do mnie, to przynajmniej pamiętaj o sporządzeniu umowy pożyczki i dowodach przekazania kwoty pożyczki abyś w razie potrzeby nie miał problemów z wykazaniem przed sądem, że jesteś wierzycielem na faktycznie pożyczoną kwotę. Nie daj się zwieść przyjaźnią i nie udzielaj pożyczki na słowo – bez pokwitowania, dowodu przelewu. W umowie pożyczki zaznacz kwotę, termin zwrotu i ewentualnie wysokość oprocentowania. Jeżeli pieniądze mają zostać przekazane z ręki do ręki, to niech w umowie pożyczki znajdzie się stosowna adnotacja a tym, że kwota pożyczki została pożyczkobiorcy wydana. Najlepiej jednak przekazać pieniądze z konta na konto pożyczkobiorcy, wówczas nie wchodzi w grę ryzyko bzdurzenia przez pożyczkobiorcę że wymusiłeś na nim pokwitowanie przyjęcia kwoty której rzekomo nie otrzymał. Myślisz że pożyczkobiorca – przyjaciel nie ucieknie się do takiego podłego zarzutu? No to żebyś się nie zdziwił…

Przeczytaj też: Umowa pożyczki – tytuł przelewu

W internecie można znaleźć “porady” co do tego, jak odzyskać pożyczkę udzieloną na słowo, że umowna słowna też jest wiążąca i takie tam bzdurzenie w praktyce nic nie warte. Zauważ, że jeśli pożyczkobiorca będzie bezczelny to zezna przed sądem, że to on Tobie udzielił pożyczki a nie Ty jemu no i i co? Ma takie same dowody jak Ty czyli żadne.

No dobrze, ale dowody udzielenia pożyczki to nie wszystko, bo mnóstwo prywatnych pożyczek nie dało się odzyskać pomimo egzekucji komorniczej czy innej windykacji. Dlatego, że pożyczkobiorca okazał się być niewypłacalnym faktycznie lub pozornie (ukrywa dochody, mienie). Wobec takich ewentualności, przed ewentualnym udzieleniem pożyczki należy sprawdzić wypłacalność pożyczkobiorcy bądź zabezpieczyć na rzeczy jej odzyskanie. Udzielanie pożyczki bez wiedzy o wypłacalności pożyczkobiorcy bądź bez zabezpieczenia zastawem lub hipoteką, jest wysoce ryzykowne, pamiętaj i to nawet wówczas gdy pożyczkobiorcą jest dobry przyjaciel albo krewny.

Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl

1 marca, 2021

Komentarze do 'Pożyczka na słowo'

Subscribe to comments with RSS

  1. Powiedzmy, że ktoś zgodził się pożyczyć mi trochę pieniędzy ale nie może podpisać umowy pożyczki, bo bardzo stłukł sobie dłoń w wypadku. Co w takiej sytuacji należy zrobić, żeby była namacalna umowa pożyczki z uzgodnionymi warunkami?

    bury

    1 mar 21 o 13:39

  2. W sukurs w takiej sytuacji przychodzi art. 79 Kodeksu cywilnego zgodnie z którym między innymi osoba niemogąca pisać może złożyć oświadczenie woli w ten sposób, że uczyni na dokumencie tuszowy odcisk palca, a obok tego odcisku inna osoba wypisze jej imię i nazwisko umieszczając swój podpis. Od siebie dodam, że w czasach, gdy błędne / sprzeczne opinie grafologiczne się zdarzają, odcisk palca jawi się według mnie jako pewniejszy i chyba nic nie stoi na przeszkodzie aby czyniony był wraz z podpisem osoby mogącej pisać

    admin

    1 mar 21 o 14:45

  3. Bardzo często udzielenie prywatnej pożyczki następuje poprzez przekazanie gotówki z ręki do ręki od pożyczkodawcy do pożyczkobiorcy. Odradzam tę formę przekazywania pieniędzy, odradzam pożyczkodawcom. Rodzi ona bowiem ryzyko potencjalnych nieprawdziwych zarzutów zgłaszanych przez pożyczkobiorcę w postępowaniu sądowym o zwrot pożyczki, w sprzeciwie od nakazu zapłaty.
    Często pożyczkobiorcy zarzucają w takich przypadkach że pożyczki nie otrzymali albo że otrzymali pożyczkę w kwocie niższej aniżeli widnieje w umowie pożyczki, gdyż rzekomo jeden z drugim został zmuszony do poświadczenia podpisem, iż otrzymał kwotę wpisaną w umowie pożyczki.

    Manko

    1 paź 21 o 11:39

  4. Ustne umowy pożyczki są na porządku dziennym. To znaczy może nie stanowią większości, ale co rusz ktoś kimś zawiera ustną umowę pożyczki. Czyli np. Pan X udzielił Panu Y pożyczki, bez pisemnej umowy i bez pokwitowania od Pana Y, że ten kwotę pożyczki otrzymał Czyli, jak to się nieładnie określa, na przysłowiową gębę. I oburzony Pan X – pożyczkodawca ma później pretensje do firmy windykacyjnej że ta nie chce przyjąć zlecenia windykacji tejże pożyczki zawartej na podstawie ustnej umowy, a przecież ustne umowy są wiążące. No tak, wiążące tylko niech Pan udowodni Panie X że udzielił Pan pożyczki. I przygotuje się Pan na to, że w sądzie Pan Y (domniemany Pana dłużnik) zezna że to nie Pan jemu tylko on Panu udzielił pożyczki – oczywiście na podstawie ustnej umowy. I co Pan na to, Panie X?
    Co więcej, niech Pan liczy się i z taką ewentualnością że Pan Y przyprowadzi z sobą na rozprawę „świadka” (np. poznanego w knajpie na rogu) który zezna, że istotnie to Pan Y udzielił Panu pożyczki Może być wówczas „ciekawie”, prawda?

    Anonim

    7 gru 21 o 21:34

Skomentuj