Windykator

bezpłatne porady – windykacja i egzekucja

Pozew zbiorowy przedsiębiorców o zapłatę

4 komentarze

Pytanie: Piszę do Pana gdyż potrzebuje porady. Otóż, mam dłużnika który od kilku miesięcy nie płaci za fakturę za moją usługę. Kwota opiewa na ok. 4.000 zł i niestety ale nie mogę tych pieniędzy wydobyć. Nie chce bawić się w sprawy cywilne, gdyż czas i koszty jakie mogłabym ponieść są zbyt duże w stosunku do wymaganej kwoty. Najpierw miałam obiecane, że pieniądze otrzymam. Po czym, mam pewnego rodzaju fant którego nie chciałam mu udostępnić, póki nie otrzymam kwoty. Postawił mi warunek, że jeśli oddam mu wspomniany fant, to on w przeciągu dwóch tygodni mi zapłaci. Osobiście kompletnie temu człowiekowi nie wierzę ( ma on wiele zaległości w stosunku do innych ludzi, i jest mało wiarygodny).

Próbowałam już wszystkiego. Telefonów nie odbiera. Jestem z nim w kontakcie mailowym, wiem, że maila czyta, bo mam w programie mailowym funkcję odnotowują otwarcie moich wiadomości. I nadal upierał się, że zapłaci jak oddam fant. Teraz kiedy chciałam iść na ugodę i napisałam, że fant otrzyma ale płatność w przeciągu tygodnia, w ogóle się nie odzywa. Nie mam już siły na tego człowieka. Jednak, przeczytałam na Pana blogu, że można w Internecie pozostawić informację na temat takich nieuczciwych zleceniodawców i przyszła mi myśl, że może pozostawię m.in. na jego fanpagu info o jego poczynaniach, gdyż mam możliwość dokonania czegoś takiego. I tutaj pojawia się pytanie, czy robiąc coś takiego nie naruszę prawa? Ponad to, wiem, że zalega w stosunku do innych, i pomyślałam, aby z tymi ludźmi się skontaktować i stworzyć coś w rodzaju pozwu zbiorowego.

Jednak, zanim to bym uruchomiła, chciałabym najpierw go poinformować o moich zamiarach, aby dać mu jeszcze szansa na wywiązanie się z płatności wobec mojej osoby. Pytanie tutaj do Pana… czy powyższe potencjalne rozwiązania są zgodne z prawem? Czy pozostawiając info na jego fanpage nie zrobię sobie sama krzywdy? Poza tym, czy warto go najpierw jakoby zmotywować, informując o konsekwencjach? Ogólnie, jakie rozwiązanie pozasądowe, zaproponowałby Pan poza tymi które przedstawiłam powyżej, a które mogą doprowadzić do spłaty wobec mnie zadłużenia.

Odpowiedź: Może Pani zamieścić w internecie informacje o jego zadłużeniu ale lepiej nie ryzykować formą ostrzeżenia przed nieuczciwym klientem itp. ponieważ jeśli wniesie przeciwko Pani prywatny akt oskarżenia z tyt. zniesławienia albo cywilny pozew o ochronę dóbr osobistych, to na Pani będzie spoczywał ciężar dowodowy wykazania, że jest on nieuczciwy. I nie jest powiedziane, że uda się Pani to wykazać ponieważ samo nieuregulowanie zobowiązania nie przesądza o nieuczciwości.

Może Pani opublikować go w internecie pod pozorem oferty długu na sprzedaż… I jak najbardziej może a nawet powinna Pani uprzedzić go o zamiarze publikacji jego długu wraz z jego danymi jako dłużnika.

Sens pozwu zbiorowego

Do wniesienia pozwu zbiorowego potrzeba co najmniej 10 osób. Proszę jednak zauważyć, że to dodatkowe 9 osób do ewentualnej egzekucji komorniczej i każda kwota wyegzekwowana przez komornika (o ile uda mu się cokolwiek wyegzekwować) będzie dzielona proporcjonalnie na 10 osób…

W zasadzie brak innych zgodnych z prawem sposobów na dłużnika. Może Pani jeszcze wnieść zawiadomienie o wyłudzeniu, może się przestraszy (natomiast jest mało prawdopodobne, że prokurator przedstawi mu zarzut, choć nie wykluczone).

Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl

9 października, 2024

kategoria windykacja

tag

Komentarze do 'Pozew zbiorowy przedsiębiorców o zapłatę'

Subscribe to comments with RSS

  1. Dłużnik taki prawdopodobnie nie ma na siebie żadnych dochodów uchwytnych dla komornika a niestety, komornikowi wierzyciel musi zapłacić za egzekucję – za czynności. Moim zdaniem i doświadczeniem, szkoda zachodu z pozwem zbiorowym czy indywidualnym.

    Szansa

    9 paź 24 o 22:31

  2. Planuję postąpić tak jak Pan mi podpowiedział, ale jeszcze chciałabym tylko zapytać… zanim wystawię dług na giełdę, chcę najpierw dłużnika o tym poinformować, i dodatkowo w kolejnym kroku, umieścić info o sprzedaży długu na social mediach. Tak się składa, że mam dostęp do firmowego fanpage dłużnika, i chce mu także przekazać, że jeśli nadal będzie się ociągał z zapłatą, to informacja o długu pojawi się także na jego fanpagu, który obserwowany jest przez różne osoby. Czy zastosowanie takich kroków, nie będzie prawnym uderzeniem w samą siebie?
    Ponad to, jeśli nadal nie będe mogła odzyskać pieniędzy, to jaką mam szansę na sprzedanie długu i w jakim procencie? To jest dług 90 dniowy, a sam dłużnik ma wiele innych długów, i w tym temacie jest trudnym osobnikiem. I czy może Pan polecić sprawdzoną giełdę długów?

    Magda

    13 paź 24 o 18:42

  3. Użytkownik fanpage jest administratorem tej strony i może usuwać wpisy o ile mi wiadomo. Pani uprzedzi go, opublikuje a on ten wpis usunie (i może zablokuje Panią na przyszłość). Nie jestem natomiast pewien, czy ma Pani prawo do publikacji tego na jego fanpage. Skuteczniejsze mogłoby być uprzedzenie go, że informację o długu prześle Pani do jego znajomych czy “fanów”.

    Jak chodzi o publikację na giełdzie długów, to istotniejsze jest, jak wysoko w wynikach wyszukiwania pojawi się wpis o dłużniku gdy ktoś wpisze w Google np. “Jan Kowalski Kraków” a nie sama giełda długów. Tak bowiem najczęściej czyli właśnie przez wyszukiwanie w Google ludzie dowiadują się o długu a nie przez przeglądanie giełd wierzytelności. Szansa na sprzedaż długu i procent trudno określić. Dług kupić może przede wszystkim ktoś, kto jest dłużnikiem tego dłużnika i chciałby dokonać kompensaty wzajemnych zobowiązań.

    admin

    13 paź 24 o 19:00

  4. Tak, pozew zbiorowy ma sens wobec instytucji, korporacji o której wiadomo, że ma spory majątek ale przeciwko osobie prowadzącej jednoosobowo działalność gospodarczą lepiej nie skrzykiwać pozostałych poszkodowanych bo może nie wystarczyć dla wszystkich..

    obywatel

    28 paź 24 o 19:31

Skomentuj