Nieodebranie listu z mandatem z Niemiec
Pytanie: Co mnie czeka jeśli nie odebrałam listu poleconego z Niemiec – z Urzędu Federalnego ds. Logistyki – prawdopodobnie jest to mandat. Czy pisma z Niemiec z karą do zapłaty powinny być przetłumaczone na polski? Jeśli nie są – to czy muszę odpisywać? I czy mogę odpowiedzieć po polsku?
Odpowiedź: Jeżeli jest to mandat, to dokumenty powinny być przetłumaczone na język polski i z tego co mi wiadomo, są przetłumaczone i odwołać się można w języku polskim. Skoro jednak nie odebrała Pani przesyłki poleconej z mandatem to należy uznać, że mandat Pani przyjęła. Niemiecki urząd chcąc egzekwować taki mandat, musi w tym celu wystąpić do polskiego sądu. Podobno w przypadku niskich kar nie występują i kierowca uniknie konsekwencji w Polsce (ale nie w przypadku kolejnej podróży do Niemiec i choćby rutynowej kontroli drogowej). Podobno.
Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl
Niemiecki organ ma 3 miesiące na skuteczne doręczenie decyzji mandatowej. Jeśli mandat nie zostanie skutecznie doręczony (np. list nie zostanie odebrany), istnieje możliwość umorzenia postępowania mandatowego ze względu na domniemanie nieskutecznego doręczenia.
zenkus
16 maj 25 o 12:29
Mandaty wysyłane zwykłym listem (nie poleconym) nie wywołują skutków prawnych doręczenia – w takim przypadku nie masz obowiązku odpowiadać na pismo, bo nie ma pewności, że je otrzymałeś.
sosenka
5 cze 25 o 15:25