Gdy dłużnik nie ma żadnego majątku
Większość egzekucji komorniczych nie doprowadza choćby do częściowego zaspokojenia wierzyciela. Komornicy piszą w postanowieniach o umorzeniu egzekucji, że nie udało się ujawnić żadnego majątku dłużnika. Wierzyciele wnoszący pozwy o zapłatę najczęściej nie wiedzą o tym, że dłużnik oficjalnie nie posiada żadnego majątku, w tym żadnych dochodów (wyższych niż minimum ustawowe wolne od egzekucji).
Przeczytaj też: Ukrywanie majątku przed komornikiem
Dłużników którzy nie wykazują dochodów i w ogóle nic wartościowego na siebie można podzielić na tych, co faktycznie nic nie mają oraz na tych, co mają zakamuflowane bądź na osobę trzecią. Z tymi pierwszymi to w ogóle szkoda zachodu (jeżeli któryś jest młody to można poczekać kilka lat, może mu się sytuacja poprawi i wtedy windykować). Po tych drugich często widać, że pieniędzy im nie brak. W odniesieniu do nich skuteczne są metody siłowe czyli bandyckie, taka jest prawda. Jednak przysłowiowy kij ma dwa końce i nie tyle chodzi mi o odwet na wierzycielu ze strony takiego dłużnika co ryzyko tego, że tacy windykatorzy nie rozliczą się z wierzycielem – ich klientem. Chyba, że dług im sprzeda za gotówkę. Wtedy jest też wolny od kolejnego ryzyka czyli konsekwencji karnych jako zleceniodawca windykacji jeżeli windykatorzy popełnia przestępstwo na szkodę dłużnika.
Sporadycznie w przypadku oszustów niby bez majątku okazuje się (częściowo) skuteczne zgłoszenie oszustwa organom ścigania lub upublicznianie ich zadłużenia: https://pamietnikwindykatora.pl/jak-odzyskac-pieniadze-od-oszusta/.
Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl
Jak to ja mam odpowiadać za firmę windykacyjną której zlecam, przecież firmy windykacyjne mają podstawę prawną działania, wpis w PKD.
Rysio
18 lis 20 o 13:23
Jeżeli firma windykacyjna jest zarejestrowana to nie odpowiadasz za ich poczynania, co innego jeżeli nie mają zarejestrowanej działalności. Trochę to dziwne, bo każdy może założyć firmę windykacyjną, nie trzeba koncesji, zezwolenia.
admin
18 lis 20 o 14:30
Nie jestem tego taki pewny, że rzekomo jeśli widnieje w CEIDG to problem z głowy, różnie różni sędziowie mogą uznać. Dlatego jedyna bezpieczna droga to samodzielna windykacja albo załatwienie tytułu wykonawczego i egzekucja komornicza. A jeżeli komornik przekroczy uprawnienia to za to na pewno wierzyciel nie odpowiada.
dziku
6 wrz 21 o 21:24