Czy komornik może zająć dietę służbową?
Pytanie: Komornik zajął moje konta bankowe. Wypłata wpływa do Banku Spółdzielczego i tu zostawił mi kwotę około 3500. Zajął mi również konto walutowe w mBanku. Tutaj miałam około 2 Euro. Na te konto wpłynie mi wkrótce kwota na wyjazd służbowy. Czy komornik dwa razy lub nawet trzy może pobierać pieniądze? Czy zadzwonić do niego i wytłumaczyć, że pieniądze przeznaczone będą na wyjazd służbowy w ramach projektu europejskiego?
Odpowiedź: Komornik może pobierać pieniądze z wielu kont, wielokrotnie, aż do wyegzekwowania pełnej należności wraz z kosztami. Konto pozostaje zajęte i gdy wpłynie na takie konto jakaś kwota niemieszcząca się w miesięcznej kwocie wolnej i nie będącą wynagrodzeniem za pracę (które już wcześniej komornik zajął – w zakładzie pracy), to bank ma obowiązek przekazać komornikowi takie środki.
Środki na pokrycie wyjazdów służbowych a egzekucja
Jednakże zgodnie z art. 831 § 1 pkt 1 kodeksu postępowania cywilnego, środki przeznaczone na pokrycie wyjazdów służbowych (nazywane dietami) w całości nie podlegają zajęciu (chyba, że toczy się egzekucja alimentów, to wówczas podlegają zajęciu w 50%). Diety wypłacane pracownikom z tytułu podróży służbowych nie są traktowane jako wynagrodzenie za pracę, lecz jako ekwiwalent za poniesione koszty podróży służbowej. Ich celem jest zrekompensowanie wydatków związanych z delegacją, a nie przysporzenie majątkowe dla pracownika. Bank nie powinien przekazać komornikowi tych środków, ale istnieje ryzyko, że przekaże omyłkowo (może nie będą wystarczająco opisane w przelewie). Z uwagi na powyższe, proszę poinformować zarówno bank jak i komornika, że takie środki wpłyną i zgodnie z przywołanymi przepisem, nie podlegają zajęciu. Gdyby mimo tego doszło do przekazania ich komornikowi, to natychmiast proszę wnieść skargę na czynności komornika. Skargę wnosi się do sądu ale za pośrednictwem komornika (komornik może uznać skargę i zwrócić środki).
Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl
Diety służbowej komornik nie może zająć, a dietę radnego – może, ot ciekawostka.
Robol
18 cze 25 o 19:47
Dieta radnego, to co innego: to rekompensata za utracone wynagrodzenie, czyli zajęcie diety radnego, to tak jakby zajęcie jego wynagrodzenia. Z kolei dieta służbowa a konkretnie na pokrycie wydatków związanych ze służbowym wyjazdem, delegacją, to nie jest rekompensata z utracone wynagrodzenie, ponieważ pracownik ten wynagrodzenie wciąż otrzymuje, jest mu naliczane pomimo delegacji i komornik może to wynagrodzenie w zakładzie pracy dłużnika zająć.
admin
18 cze 25 o 19:56