Brak kontaktu adwokata z klientem
Pytanie: Wynająłem adwokata do sprawy o zapłatę. Adwokat ten nie jest z urzędu, zapłaciłem mu z góry dużą sumę której zażądał. Był komunikatywny i sam kontaktował się ze mną do momentu podpisania pełnomocnictwa i zapłacenia mu z góry faktury. Wiem że pozew rzeczywiście wniósł ale odtąd całkowity brak kontaktu, telefonu nie odbiera, nie odpisuje na maile. Już raz byłem w jego kancelarii ale go nie zastałem. Czy to standard żeby adwokat tak traktował klienta? Jako klient który powierzył mu sprawę i zapłacił z góry sporą kwotę chyba mam prawo do podstawowych informacji na jakim etapie jest sprawa, czy już jest nakaz zapłaty, czy dłużnik wzniósł sprzeciw?
Przeczytaj też: Wypowiedzenie pełnomocnictwa radcy prawnemu – wzór
Odpowiedź: Jak najbardziej ma Pan prawo do uzyskiwania tych informacji od adwokata repezentującego Pana przed sądem. Adwokata ma obowiązek przestrzegać zasad etyki zgodnie z Kodeksem Etyki Adwokackiej a § 49 tegoż kodeksu stanowi jasno, że adwokat jest obowiązany czuwać nad biegiem sprawy i informować klienta o jej postępach i wyniku. Za naruszenie zasad Kodeksu Etyki adwokatowi grozi odpowiedzialność dyscyplinarna. Może Pan złożyć skargę na tego adwokata do Dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej. Sugerowałbym jednak najpierw ostrzec adwokata (mailem, sms-em, pocztą), że ma Pan taki zamiar jeżeli nie udzieli Panu informacji o stanie sprawy.
Przeczytaj też: Wezwanie do zapłaty od prawnika
Czy mogę zażądać od niego wyznaczenia spotkania celem zreferowania mi sprawy i odpowiedzenia na ewentualne moje pytania.
Akurat jak chodzi o żądanie osobistego, znaczy bezpośredniego kontaktu z pełnomocnikiem procesowym, to Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 23 czerwca 2016 r., sygn. akt VI ACa 263/15 uznał, że pełnomocnik procesowy nie ma obowiązku osobistego kontaktu z klientem.
Przeczytaj też: Przesłuchanie świadka na policji z adwokatem
Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl
Może zapił i nie przyszedł na rozprawę, to się zdarza w tym zawodzie zaufania społecznego. Sędzia się wściekł i uwalił pozew. I teraz się wstydzi jak gówniarz z podstawówki i myśli że klient odpuści.
Anonim
10 wrz 22 o 06:38
Mój tak postąpił, popił i nie przyszedł i przegrał. Alkoholik winny (wina pija). Sprawa o zapłatę jedna z tych co każdy powiedziałby że nie da się jej przegrać. Okazało się jednakże, że pijak adwokat dokonał niemożliwego.
Mikosz
10 wrz 22 o 22:35