Windykator

bezpłatne porady – windykacja i egzekucja

“Umorzenie długu przez komornika”

9 komentarzy

Czas rozprawić się z tytułową frazą ponieważ wciąż jeszcze wielu dłużników myśli albo ma nadzieję, że umorzenie przez komornika bezskutecznego postępowania egzekucyjnego jest równoznaczne z umorzeniem czyli anulowaniem długu. Otóż nie jest; dług nie zostaje umorzony wraz z umorzeniem egzekucji komorniczej natomiast wielu wierzycieli w takiej sytuacji spisuje taką należność na straty i już nigdy nie wnosi w tej sprawie o ponowną egzekucję choć może to zrobić nawet tego samego dnia po otrzymaniu od komornika zwrotu dokumentów.

Przeczytaj też: Umorzenie odsetek u komornika

Dopiero po sześciu latach od umorzenia komorniczego postępowania egzekucyjnego możesz dłużnik znacznie odetchnąć. Twój dług co prawda nawet wówczas nie zostanie anulowany ale za to przedawni się i ponowna egzekucja komornicza nie grozi Ci.

Przeczytaj też: Windykacja przedawnionego długu

Aha, umorzenie przez komornika postępowania egzekucyjnego na wniosek wierzyciela też nie jest umorzeniem długu. Wierzyciel ma prawo umorzyć dłużnikowi dług ale odbywa się to poprzez skierowanie do niego – dłużnika oświadczenia o zwolnieniu go z długu a takim nie jest wniosek do komornika o umorzenie postępowania egzekucyjnego.

Przeczytaj też: Po jakim czasie komornik umarza bezskuteczną egzekucję?

Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl

26 czerwca, 2020

kategoria windykacja

tag

Komentarze do '“Umorzenie długu przez komornika”'

Subscribe to comments with RSS

  1. Czy jest sens po kilku latach wznawiać egzekucję komorniczą po wcześniejszej bezskutecznej?

    Mikołaj

    28 cze 20 o 16:26

  2. Jeżeli dłużnik jest osobą młodą, to można spróbować.

    admin

    28 cze 20 o 19:42

  3. Komornik prowadził egzekucję wobec mnie ale go przechytrzyłem i sprawę umorzył. Wierzyciel odgraża mi się, że sobie poczeka i w momencie który uzna za stosowny znowu naśle na mnie komornika. Myślałem, ze w związku z umorzeniem tego długu nie ma, przekopałem internet w poszukiwaniu przepisu który umożliwiałby wznowienie umorzonej egzekucji, ale nic nie znalazłem. Mam dowód na piśmie w którym były wierzyciel straszy mnie ponownie komornikiem, zastanawiam się czy tego straszenia nie zgłosić na policję? Jest to bezprawne?

    Anonim

    14 mar 21 o 18:03

  4. Pana wierzyciel na szczęście ma rację, a Pan wygłupiłby się zawiadamiając o takiej groźbie jako rzekomo bezprawnej. Zgodnie z art. 826 Kodeksu postępowania cywilnego umorzenie postępowania egzekucyjnego nie pozbawia wierzyciela możności wszczęcia ponownej egzekucji.

    Wciąż jest Pan dłużnikiem, odsetki narastają i nie wiadomo, co (ze złości) strzeli do głowy Pana wierzycielowi, może wynajmie ludzi którzy inaczej długi odzyskują albo, co chyba bardziej prawdopodobne, nie chcąc się dłużej użerać z Panem sprzeda im ten Pana dług.

    admin

    14 mar 21 o 18:25

  5. A czy prawda jest że po sześciu latach nie można prowadzić windykacji długu jeżeli dłużnikiem jest osoba prywatna? Nie tylko egzekucji komorniczej ale też poza komorniczej windykacji?

    sami

    13 maj 21 o 13:29

  6. Jeżeli dłużnikiem jest konsument to prawda, po przedawnieniu windykacji prowadzić nie wolno. Tylko że nie we wszystkich przypadkach dłużnik będący osobą prywatną jest jednocześnie konsumentem.

    admin

    9 cze 21 o 05:18

  7. Umorzyć dług może tylko wierzyciel a więc umorzyć na przykład kredyt może bank a nie komornik ale jeszcze nie słyszałem o tym, żeby bank umorzył komuś kredyt. Komornik to może umorzyć postępowanie egzekucyjne jako bezskuteczne ale dług pozostaje i wierzyciel może znowu skutecznie wnieść o przeprowadzenie egzekucji przez komornika.

    Augustyn

    16 cze 21 o 16:02

  8. Nie przypominam sobie abym słyszał o tym, aby ktoś z moich wielu znajomych albo ze znajomych moich znajomych uzyskał umorzenie długu, na przykład kredytu. W skali kraju ponoć jednak bywały takie przypadki, ale konkretnych informacji nie posiadam. Jak chodzi o bankowe kredyty to można nawet pokusić się o taką oto opinię, że bank nie powinien nikomu umarzać kredytu. Dlatego, że banki udzielają kredytów z pieniędzy zdeponowanych przez klientów na lokatach i kontach bankowych. Nasuwa mi się w tym momencie porównanie do darowania Niderlandów wypowiedziane przez pana Zagłobę (synonim darowania komuś rzeczy nie należącej do darczyńcy). No, chyba że prezes banku na umorzenie kredytu przeznaczy pieniądze z własnego wynagrodzenia, to proszę bardzo. A pozabankowe firmy pożyczkowe? Co prawda, wiele z nich udziela pożyczek tylko z własnych środków, więc nie ma tej przeszkody, co wyżej wskazana w odniesieniu do banku. czy jednak ktoś słyszał o tym aby jakiś „lichwiarz” umorzył komuś pożyczkę? ja na pewno nie słyszałem o tym.
    Słyszałem natomiast o umorzeniu prywatnych pożyczek albo ich części, ale to zupełnie inna para kaloszy czyli na przykład gdy ciocia umarza pożyczkę bratankowi.

    Tolek Banan

    23 wrz 21 o 13:41

  9. Większość postępowań egzekucyjnych w Polsce zakończyło się całkowitą bezskutecznością czyli że komornik sądowy nie był w stanie odzyskać od dłużnika nawet jednego grosza. Niekiedy udaje się ściągnąć od dłużnika jakąś niewielką część długu, nawet odsetek wierzycielowi należnych nie zaspokajającej. W znacznej mniejszości były takie postępowania w których komornik odzyskał prawie cały lub cały dług łącznie z odsetkami. Podobnie albo jeszcze gorzej wygląda to w egzekucji administracyjnej czyli w postępowaniach prowadzących przez naczelnika urzędu skarbowego.
    Dlaczego tak jest?
    Dlatego, że dłużnicy w większości oficjalnie nie mają dochodów, wierzytelności, ruchomości ani nieruchomości (nieobciążonych hipotekami czyli takich z których warto prowadzić egzekucję). Dłużnik najczęściej nie pracuje bo pracę stracił albo nie pracuje z wyboru bądź pracuje z rozmysłem tylko na minimalnej stawce która nie podlega egzekucji. Niektórzy z nich pracują na czarno. Skuteczna egzekucja z wynagrodzenia nie wchodzi więc w grę. Na rachunku bankowym brak środków albo i jest ich trochę, ale co miesiąc w kwocie też wolnej od zajęcia. Brak własnego samochodu albo stary grat niewiele wart – statystyczny komornik nie połakomi się, nawet nie będzie próbował zlicytować. Tak samo w odniesieniu do sprzętów w mieszkaniu które też nie dłużnika albo stare i nie przedstawiające wartości handlowej. Mieszkanie obciążone hipoteką? Wierzycielowi nie opłaca się w takiej sytuacji wykładać grubej sumy niezbędnej do opisu i oszacowania i do ogłoszenia egzekucji. Udział w mieszkaniu, nawet i nieobciążony? Nikłym zainteresowaniem cieszą się udziały, jak ktoś chce kupić mieszkanie, to przecież całe a nie udział tylko by chandryczyć się z drugim współwłaścicielem i w sporze będąc znosić współwłasność.
    A statystyczny komornik nie jest bardzo pracowity. Co z tego, że wystawiają czasem co na licytację skoro prawie nikt o niej nie wie?
    Po co o tym wszystkim tu piszę? Po to, żebyś dłużniku nie panikował skoro noga Ci się w życiu podwinęła. Komornik postępowanie egzekucyjne umorzy z racji bezskuteczności i najprawdopodobniej już nigdy nie wznowi, bo wierzyciel o to nie zawnioskuje. I dług z czasem, ulegnie przedawnieniu.

    cebedea

    6 paź 21 o 15:30

Skomentuj