Windykator

bezpłatne porady – windykacja i egzekucja

Odmowa restrukturyzacji kredytu

10 komentarzy

Pytanie: Zwracam się do Państwa, celem zasięgnięcia informacji, czy jesteście mi wstanie pomóc. Mam z mężem problem ze spłatą kredytu konsumpcyjnego, zaciągniętego ok. 4 – lat wstecz. Do marca tego roku spłacaliśmy sumiennie. Ale nasza sytuacja finansowa bardzo się pogorszyła. W styczniu tego roku napisaliśmy wniosek do banku, w celu zrestrukturyzowania zaległej kwoty, aby mieć możliwość , na dogodniejszych zasadach ( zmniejszona o połowę rata ) spłacić kredyt sumiennie. Do tej pory nie mieliśmy żadnych problemów z innymi bankami. Byliśmy klientami z tzw. najwyższej półki. Dlatego, nie czekając – złożyliśmy wniosek o w/w restrukturyzację.

Przeczytaj też: Zaległości kredytowe powyżej 90 dni a konsolidacja

I zaczęły się problemy. Odpowiedź odmowna. Na to pismo czekaliśmy ok. miesiąca. Napisałam odwołanie. Żadnej odpowiedzi. Napisaliśmy następny wniosek. Bank zaczął nas lekceważyć. Nie zapłaciliśmy jednej raty, czekając na odpowiedź banku. Minął już miesiąc. Cisza. Od niedawna, dzwonią do mojego męża, namawiają na podobny kredyt, tylko pod hipotekę. Ale po przeliczeniu – wychodzi drożej. Pani, która dzwoniła do mojego męża, na siłę, krzycząc – próbowała zmusić do przesłania wniosku. Była bardzo nieuprzejma. Padły słowa – jak brać to lekko, jak spłacić – to problem. A my przecież bardzo chcemy, tylko prosimy, aby nam to ułatwili. Poczytałam o tym banku na forum – oniemiałam. Kilka osób jest w podobnej sytuacji. Opisali swój problem. Dostali do podpisania – umowy in blanco.

Problem opisałam w skrócie, aby go naświetlić . Nie wiem już do kogo się zwrócić. Byliśmy w wielu bankach. Wszędzie nam odmówiono – niezdolność kredytowa. A pani z banku, przez telefon powiedziała, że może nas zmusić do kredytu pod hipotekę. Bardzo proszę , jeśli to możliwe – o przesłanie jakiejś informacji – jak możemy postąpić, żeby wybrnąć z tej przykrej dla nas sytuacji. I czy to w ogóle jest możliwe. Ten bank – to …. Czy naprawdę nie mamy żadnych praw? Ten bank ma taki slogan – …. Czy tylko wybrani są ludźmi?

Przeczytaj też: Jak działa kredyt konsolidacyjny?

Odpowiedź: Niestety, bank nie ma obowiązku przychylić się do wniosku kredytobiorcy o restrukturyzację kredytu. Kredyty konsolidacyjne pod hipotekę są często stosowanym rozwiązaniem i generalnie są droższe od kredytów konsolidowanych, muszą być droższe gdyż w przeciwnym wypadku banki nie chciałyby takich kredytów udzielać, spłacając poprzednie zobowiązania kredytobiorcy w ramach konsolidacji. Jeżeli banki odmawiają Państwu kredytów konsolidacyjnych to warto zastanowić się czy proponowany kredyt pod hipotekę jest rzeczywiście złym rozwiązaniem. Alternatywa jest chyba tylko jedna – wypowiedzenie kredytu przez bank i wszczęcie procedury windykacyjnej, egzekucyjnej. To niestety standard.

Przeczytaj też: Jak obniżyć koszty kredytu

Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl

10 lipca, 2020

kategoria kredyty

Komentarze do 'Odmowa restrukturyzacji kredytu'

Subscribe to comments with RSS

  1. Postanowiłam do was napisać gdyż mam problem ze spłaceniem kredytu.4 lata temu wzięłam kredyt spłaciłam już połowę, na dzień dzisiejszy nie mam długu ale wiem że za miesiąc już nie będę miała z czego spłacić długu. Obecnie nie pracuje jestem matką samotną która wychowuje chore dziecko. Moje dochody to 2600zł. Co ma zrobić w danej chwili by móc spłacić dług ale nie w tak wysokich ratach jakie mam.

    Anna

    17 mar 21 o 23:45

  2. Proponuję napisać do banku prośbę o zmniejszenie rat kredytu. Powinna Pani taką prośbę rzeczowo i przekonująco uzasadnić. Tak, aby w banku zrozumieli, że po prostu nie da Pani rady spłacać kredytu w ratach o dotychczasowej wysokości a po drugie aby pomyśleli że nie ma sensu kierować egzekucji kredytu do komornika, gdyż nie ściągnie od Pani więcej niż będzie Pani wpłacać dobrowolnie. Czyli, jeżeli nie posiada Pani żadnego majątku pod postacią nieruchomości a zwłaszcza w miarę nowych ruchomości (sprzęt AGD, samochód) tylko używane, to proponujemy o tym wspomnieć w piśmie do banku ale może raczej pisząc np. że sprzedałaby Pani to i owo żeby kredyt spłacić, ale że nie są to wartościowe, nowe rzeczy. Bankowi windykatorzy mogą liczyć na to, że strasząc Panią widmem egzekucji komorniczej zmuszą Panią do zaciągnięcia gdzieś jakiejś lichwiarskiej pożyczki, tzw. kredytu na spłatę komornika aby za pomocą takiej pożyczki spłaciła Pani bankowy kredyt. Raczej odradzamy takie rozwiązanie a bankowi proponuję z góry (między wierszami) zasugerować to, że takiej ani innej pożyczki nikt nie chce Pani udzielić, w tym znajomi i rodzina też nie. Nie czekając na odpowiedź, oczywiście powinna Pani kontynuować spłatę kredytu w ratach na jakie Panią stać. Wraz z wysłaniem pisma do banku powinna Pani wysłać dokument potwierdzający wysokość Pani dochodów.

    admin

    18 mar 21 o 03:41

  3. Dziękuję ślicznie za odpowiedź, jestem naprawdę w ciężkim stanie psychicznym. Moim błędem było to iż poszłam 4 lata temu do banku i bank udzielił mi kredytu na dowód osobisty. Podałam wtedy że pracuje i mam dochody ale to nie była prawda bo wtedy już nie pracowałam tylko musiałam opiekować się niepełnosprawnym synem. Boję się iż z tego powodu bank może mnie oskarżyć o wyłudzenie pieniędzy.. Czy jest to możliwe??? Prosze o taką odpowiedź bardzo sie tego boję.

    Anna

    18 mar 21 o 04:04

  4. To zmienia postać rzeczy. Jeżeli złożyła Pani fałszywe oświadczenie o zatrudnieniu i dochodach to dopuściła się Pani przestępstwa określonego w art. w art. 297 par. 1 kodeksu karnego który stanowi, że: „Kto, w celu uzyskania dla siebie lub innej osoby kredytu, pożyczki bankowej, gwarancji kredytowej, dotacji, subwencji lub zamówienia publicznego, przedkłada fałszywe lub stwierdzające nieprawdę dokumenty albo nierzetelne, pisemne oświadczenia dotyczące okoliczności mających istotne znaczenie dla uzyskania takiego kredytu, pożyczki bankowej, gwarancji kredytowej, dotacji, subwencji lub zamówienia publicznego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.” Dodatkowo, jeżeli nie spłaci Pani kredytu to mogą Pani postawić zarzut wyłudzenia kredytu a więc popełnienia przestępstwa określonego w art. 286 kodeksu karnego, za które grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do ośmiu lat. Dlatego, zważywszy przekazane przez Panią dodatkowe informacje sugeruję jednak terminowe spłacanie kredytu aby bank nie podjął działań w trakcie których prawda wyszłaby na jaw.

    admin

    18 mar 21 o 04:37

  5. Ja niekiedy nie rozumiem postępowania banków odmawiających restrukturyzacji kredytu itp., bo działają w ten sposób na swoją szkodę.

    Jamajka

    14 sie 21 o 04:51

  6. Banki w takich sprawach raczej wiedzą co robią.

    admin

    14 sie 21 o 05:19

  7. Finałem tych odmów jest najczęściej bezskuteczna egzekucja z nieruchomości, bo nie ma chętnych na kupno zamieszkałych i wyrzucanie z nich byłych właścicieli.

    Nadia

    5 paź 21 o 10:12

  8. Tacy dłużnicy najczęściej mają stałe i to całkiem spore dochody (bez których nie otrzymaliby kredytu) więc skuteczna egzekucja odbywa się najczęściej z wynagrodzenia za pracę.

    admin

    5 paź 21 o 11:06

  9. Do niedawna miałem dobrą historię kredytową. Przed dwoma laty pożyczając pieniądze od rodziny doprowadziłem do sytuacji, w której pozostały mi dwa kredyty do spłaty tj. kredyt hipoteczny i gotówkowy. Chciałem je skonsolidować i mieć już tylko jeden z zabezpieczeniem na hipotece. Z pożyczonych pieniędzy od rodziny spłaciłem kredyt gotówkowy żony, lecz niestety ucieszony rychłą perspektywą wyjścia na prostą nie zachowałem czujności i nie złożyłem pisemnego wniosku do banku żony o całkowitą spłatę i zamkniecie jej kredytu. Zaraz po dokonaniu przelewu w wysokości pozwalającej zamknąć kredyt żony, złożyliśmy wspólny wniosek do tego samego zresztą banku o konsolidację kredytu hipotecznego i mojego kredytu gotówkowego (nawiasem mówiąc mój kredyt gotówkowy udzielił mi ten sam bank). Ponieważ kredyt żony nie został zamknięty, nasz wniosek o konsolidację został odrzucony ( brak zdolności kredytowej). Wpadliśmy w klasyczną spiralę kredytową. Próbowaliśmy restrukturyzować umowy z bankami, ale nie wszystkie poszły na ugodę. W rezultacie obecnie terminowo opłacamy hipotekę oraz wynegocjowane umowy, ale w pozostałych przypadkach grozi nam wypowiedzenie umów przez banki. Zawsze zaznaczaliśmy w korespondencji z bankami wolę spłacania rat w obecnie, realnie możliwych dla nas kwotach. Nie wiemy co jeszcze możemy zrobić, aby nie dopuścić do postępowania komorniczego, a jeżeli do takiego by doszło to czy musimy się liczyć z ewentualną stratą domu mimo, iż kredyty z zabezpieczeniem na hipotece są spłacane regularnie (jeden z banków wpisał się na drugim miejscu i więcej się już z hipoteki nie wyciśnie)?

    Wojtek

    16 gru 21 o 15:42

  10. Pozostaje Państwu spłacać te kredyty dokonując wpłat na jakie Państwa aktualnie stać. Całkowite niespłacanie kredytu z pewnością spowoduje wszczęcie postępowania egzekucyjnego. Dodatkowo można spróbować uzmysłowić bankom że wszczęcie postępowania egzekucyjnego nie przyspieszy im odzyskania pieniędzy. Mogą Państwo sami wskazać bankom że posiadacie nieruchomość ale obciążoną hipotekami banków. Tu jednak może być taka sytuacja że np. hipoteka jest bliska wartości nieruchomości ale w rzeczywistości wierzyciel hipoteczny został już częściowo spłacony a korekta dotycząca wysokości hipoteki nie została dokonana. Banki o tym wiedzą, więc jeśli Państwa długi których dotyczą hipoteki są wciąż bliskie wartości hipotek, to należałoby to można by to wykazać tym bankom do których będziecie Państwo pisać wnioski o nie wszczynanie postępowań egzekucyjnych. Dodatkowo można załączyć wykazy Państwa dochodów o ile wpłaty jakich dokonujecie czy będziecie dobrowolnie dokonywać są w takiej wysokości że po odjęciu od otrzymywanych dochodów pozostaje kwota bliska lub mniejsza od stawki minimalnej wynagrodzenia.

    Chodzi o to, że stawka ta jest wolna od zajęcia komorniczego więc to logiczne że kierowanie w takim wypadku egzekucji do wynagrodzenia mija się z celem. Tym bardziej, że od każdej odzyskanej kwoty komornik pobiera opłatę stosunkową dla siebie. Jeżeli nie posiadają Państwo innego majątku albo posiadają ale taki który nie przedstawia wartości handlowej (a tylko użytkową) jak nie najnowsze meble, sprzęt AG, samochód, to też można o tym wspomnieć we wniosku. Banki oczywiście mogą jeśli zechcą skierować egzekucje do nieruchomości nawet wówczas kiedy wiadomo, że nie odzyskają żadnej kwoty z powodu istnienia innych wierzycieli, uprzywilejowanych ze względu na hipoteki; nie można wykluczyć że taką decyzję podejmą. Jednak egzekucji – licytacji z nieruchomości nie przeprowadza się z dnia na dzień. Najpierw biegły musi nieruchomość oszacować (a dłużnik może zakwestionować jej wycenę, trzeba wyznaczyć termin licytacji. Do czasu licytacji może upłynąć choćby rok począwszy od wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Przez ten czas może spłacą Państwo zaległości kredytowe. Jeśli jednak dojdzie do licytacji, to często wówczas brak chętnych do kupna nieruchomości z lokatorami. Trzeba wówczas ewentualnie (na wniosek wierzyciela) wyznaczyć drugą licytację na której sytuacja może się powtórzyć.

    admin

    16 gru 21 o 18:38

Skomentuj