Windykator

bezpłatne porady – windykacja i egzekucja

Wymeldowanie a komornik. Zależy jaki komornik.

21 komentarzy

Pytanie: Uprzejmie proszę o poradę ws egzekucji komorniczej. Moja córka otrzymała list od komornika, którego z mężem nie odebraliśmy. Córka od przeszło 2,5 lat jest wymeldowana. Czy komornik może wejść nam do domu? Nasze dziecko bywa u nas, ale nie mieszka. Poza tym, listonosz udzielił informacji że komornik jest z naszego miasta więc czy lepiej do niego pójść i powiedzieć, że córka od dawna z nami nie mieszka i jest wymeldowana czy wysłać ksero dokumentu świadczącego o jej wymeldowaniu z adresu, pod jaki przychodzą listy? Pismo od komornika nie zostało przez nas odebrane więc nie wiemy jaka kwota i za co – nie chcemy też jej zaszkodzić i przy okazji sobie.

Przeczytaj też: Egzekucja i dłużnik zamieszkujący pod adresem innym niż adres zameldowania

Odpowiedź: Sugeruję doręczyć komornikowi informację o wymeldowaniu córki (i że zgłaszaliście to w placówce pocztowej, bezskutecznie jak widać skoro listonosz doręcza przesyłki do córki na Wasz adres) zanim ewentualnie pofatyguje się do Was, bo gdy już się pofatyguje i dopiero wtedy przedłożycie mu zaświadczenie o wymeldowaniu córki, to może sobie pomyśleć “skoro już jestem to jednak wejdę”. Warto dodać, że dla komornika wiążący (zgodnie z przepisami) jest adres zamieszkania a nie adres zameldowania. I tak też, jeden komornik odpuści a inny może być uparty i wejdzie. Szczególnie w przypadku gdy wymeldowanie nosi datę wcześniejszą niż nakaz zapłaty albo wyrok na podstawie którego prowadzi egzekucję, komornik może twierdzić, że skoro wyrok uprawomocnił się, to miało miejsce skuteczne doręczenie pod Waszym adresem.

Przeczytaj też: Komornik a zmiana miejsca zamieszkania

Niezależnie od działań podjętych przez Was, wskazane jest aby córka z jej faktycznego miejsca zamieszkania wysłała komornikowi pismo wyjaśniające i niech komornik kontaktuje się z nią pod jej faktycznym adresem zamieszkania.

Mimo wszystko nie można wykluczyć tego, że uparty komornik wejdzie do Was i dlatego proponuję zapoznać się z tym wpisem: Jak udowodnić własność ruchomości przed komornikiem, sądem.

Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl

7 marca, 2017

Komentarze do 'Wymeldowanie a komornik. Zależy jaki komornik.'

Subscribe to comments with RSS

  1. “zgłaszaliście to w placówce pocztowej, bezskutecznie jak widać” – listonosz doręcza listy na adres, który wskaże nadawca. Nie ma ani reguły, ani przepisu, że korespondować można tylko na adres zameldowania. Nie ma także zakazu wprowadzania się pod adres, z którego się wyprowadziło, więc wszelkie “oświadczenia” rodziców, że córka już nie mieszka, nie mają mocy wiążącej na przyszłość. Jedyną możliwością jest udzielenie takiej informacji bezpośrednio podczas próby doręczenia. Ale jak nikogo w domu nie będzie i listonosz zostawi awizo, to jedną możliwością jest zwrot listu jako niepodjętego w terminie.

    Lech (remitent.pl)

    7 mar 17 o 13:39

  2. Nie kwestionuję tego, że na adres zamieszkania niebędący adresem zameldowania też należy doręczać pisma (sam piszę o tym, że wiążący jest adres zamieszkania a nie zameldowania).

    Oświadczenia rodziców skierowane do komornika może i nie mają mocy wiążącej ale niektórzy komornicy mogą je przyjąć (poparte dokumentem potwierdzającym wymeldowanie)a inni nie. Tak samo jak oświadczenie o tym, że informowali placówkę czy jak uważasz listonosza o tym, że córka wyprowadziła się.

    Z treści pytania wynika, że rodzice rozmawiali z listonoszem, zapewne też nie było to pierwsze pismo do niezamieszkałej już u nich córki. Listonosz powinien zatem odesłać list jako “adresat wyprowadził się” no chyba że pytająca coś kręci ale nie moja rzecz dociekać tego, przyjąłem że pyta w dobrej wierze i pisze prawdę.

    Inna sprawa że teoretycznie w każdej sprawie na terenie Polski domownik może powiedzieć listonoszowi, że adresat się wyprowadził i co – kuratora do doręczeń ustanawiać (koszty znaczne) ma wierzyciel? Jeśli sobie przypominam, to już kilka lat temu dyskutowaliśmy o tym na tym moim blogu.

    admin

    7 mar 17 o 14:25

  3. Przeczytaj dokładnie rozporządzenie w sprawie doręczeń w sprawach cywilnych. Adnotacje, o których piszesz, może poczynić listonosz, w momencie próby doręczenia – czyli musi się o tym dowiedzieć od domownika w momencie doręczenia. Jeśli przy próbie doręczenia listonosz otrzymuje informacje, że adresat tam nie mieszka, a mimo to list awizuje, to jest to jego zła wola. Ale jeśli nikogo w domu nie zastanie, i zostawi awizo, to wówczas przepisy nie przewidują innej drogi niż odebranie listu przez adresata, albo zwrot do nadawcy jako nieodebrany w terminie. Oczywiście w tym drugim przypadku, jeśli adresat rzeczywiście nie mieszkał, nie jest to skuteczne doręczenie, i w razie takiego interesu, fakt ten może być podnoszony w przyszłości przez adresata (a na etapie doręczania pierwszego pisma w sprawie, sąd nadto sprawdzi, jak się ma adres adresata do danych zawartych w bazie pesel).

    No i najważniejsze, bo chyba o to rodzicom chodzi – możliwość (albo i nie) dokonania zajęcia ruchomości w ich mieszkaniu za długi córki, jest niezależna od tego, na jaki adres komornik wysyła korespondencję. Należy zatem nie tyle bać się listów, co być odpowiednio przygotowanym na zachowanie w momencie przystąpienia komornika do dokonywania zajęć.

    “teoretycznie w każdej sprawie na terenie Polski domownik może powiedzieć listonoszowi, że adresat się wyprowadził i co – kuratora do doręczeń ustanawiać (koszty znaczne) ma wierzyciel?”
    – teoretycznie może. I jakie wnioski niby chcesz z tego wyciągać?

    Lech (remitent.pl)

    7 mar 17 o 14:32

  4. No dobrze, no to listonoszowi o tym powiedzieli (zakładam na podstawie treści pytania) i co? I nic. Awizował dwa razy i odesłał.

    Jak napisałem, przedłożenie komornikowi zaświadczenia o wymeldowaniu oraz pismo doń dłużniczki z innego adresu, może niektórym komornikom wystarczyć jeśli dodatkowo rodzice powiedzą, że listonosz awizował je mimo informacji od nich, że córka już u nich nie mieszka. Innym typom komorniczym może to jednak nie wystarczyć i zgoda, należy liczyć się z wejściem komornika i dlatego podałem pytającej odnośnik do wpisu o tym jak udowodnić własność ruchomości. Jednak wyjście z tymi informacjami do komornika zanim przyjedzie, może go zniechęcić do przyjazdu, mającego w perspektywie kwestionowanie zajęć.

    “„teoretycznie w każdej sprawie na terenie Polski domownik może powiedzieć listonoszowi, że adresat się wyprowadził i co – kuratora do doręczeń ustanawiać (koszty znaczne) ma wierzyciel?”
    – teoretycznie może. I jakie wnioski niby chcesz z tego wyciągać?”

    Jak napisałem “Inna sprawa” – wniosek niejako przy okazji, że przepis jest głupi.

    admin

    7 mar 17 o 15:01

  5. “Ale jeśli nikogo w domu nie zastanie, i zostawi awizo, to wówczas przepisy nie przewidują innej drogi niż odebranie listu przez adresata, albo zwrot do nadawcy jako nieodebrany w terminie.”

    Rozumiem, że przepisy nie przewidują też skutecznego złożenia oświadczenia przez domownika w placówce pocztowej (do której domownik uda się z awizem znalezionym w skrzynce), że adresat wyprowadził się? Debilizm do kwadratu więc. O tym zatem, czy komornik nie zrobi kipiszu / zrobi kipisz w mieszkaniu rodziców decyduje formalnie tylko to, czy rodzic był w domu jak listonosz przylazł czy nie było i zastał awizo w skrzynce.

    admin

    7 mar 17 o 15:23

  6. Owszem, po awizacji przepisy tego nie przewidują. Pół biedy, jak panie na poczcie “ludzkie panny” i taki list odeślą, ale raz się spotkałem z betonem, że jak awizowany, to potem tylko niepodjęty, i po wczytaniu się w przepis rzeczywiście wychodzi, że literalnie tak jest. Nie wiem na ile to celowe działanie ustawodawcy, a na ile nieprzewidywanie konsekwencji określonych zapisów.

    Lech (remitent.pl)

    7 mar 17 o 15:25

  7. Z doświadczenia własnego jako wierzyciela mogę powiedzieć, że dla komorników ważny jest adres zameldowania dłużnika, to znaczy jeżeli dłużnik zmieni faktyczny adres zamieszkania co nie jest odnotowane urzędowo, to uparcie unikają złożenia mu tam wizyty.

    Ra

    9 cze 20 o 04:32

  8. Komornicy ociągają się jak mogą z wizytami i modlą się o to żeby klient nie wnioskował uporczywie o to.

    Kaliba

    12 maj 21 o 15:21

  9. Kiedyś może i tak ale obecnie, gdy jest ich znacznie więcej w stosunku do liczby spraw egzekucyjnych, to już są rzetelniejsi pod tym względem.

    admin

    12 maj 21 o 15:40

  10. Niektórzy komornicy nawet w Warszawy są strasznie dożarci, głównie tacy co są komornikami od kilku lat bo tym starszym już się tak nie chce robić, dorobili się.

    Sebek

    9 cze 21 o 07:30

  11. Nowi komornicy zarabiają, wielu z nich, zaledwie po 6 tysięcy miesięcznie co było nie do pomyślenia jeszcze z 10 lat wstecz.

    Kasiora

    16 lip 21 o 14:37

  12. No, i tacy są bardzo zdeterminowani – pracowici, wizyt u dłużnika nie odpuszczają.

    Kasiora

    16 lip 21 o 14:38

  13. Wymeldowanie dłużnika nie jest dla komornika zakazem wejścia do mieszkania o którym komornik ma prawo domniemywać, że dłużnik w tym mieszkaniu mieszka. Faktu zamieszkiwania ani niezamieszkiwanie nie sposób stwierdzić dokumentem urzędowym.

    deduktor

    19 sie 21 o 15:50

  14. Domniemywać musi na jakiejś podstawie a nie że na podstawie widzimisię wejdzie do jakiegokolwiek mieszkania.

    admin

    19 sie 21 o 17:53

  15. Korespondencję komornik wysyła też na adres zamieszkania a nie na adres zameldowania o ile rzecz jasna, są różne. Jeżeli korespondencja zostanie podjęta albo powróci do kancelarii komorniczej po awizowaniu to wtedy pod ten adres komornik może się udać.

    Jako

    23 sie 21 o 15:37

  16. To nie tak, że tylko po rozpoznaniu wysłaniem korespondencji komornik może udać się pod taki adres. Ma prawo polegać a nawet związany jest wnioskiem wierzyciela co dotyczy także wskazanego przez wierzyciela adresu zamieszkania dłużnika. Komornik ma prawo wylegitymować osobę która otworzy mu drzwi i wtedy sporo może się wyjaśnić. Faktem jest, że uprzednie nazwijmy rozpoznanie korespondencją, może dać pewność.

    admin

    23 sie 21 o 16:40

  17. Komornicy w praktyce uznają adres zameldowania za zamieszkania a gdy ten drugi jak sugeruje wierzyciel, jest inny, to to ignorują.

    Anonim

    8 paź 21 o 08:33

  18. I poniekąd słusznie że ignorują, niezmiernie rzadko dłużnik taki ma coś wartościowego w miejscu zamieszkania. Tylko dodatkowe koszty wierzyciela w egzekucji z ruchomości.

    baca

    16 lis 21 o 14:15

  19. Komornicy nagminnie oszukują wierzycieli co do rzekomej wizyty, czyli że niby byli kilkukrotnie nawet a nikogo nie zastali. Nie chce im się ruszyć z za biurka, wiedzą z praktyki, że czynności terenowe zwykle nic nie przynoszą.

    siwy

    19 lut 22 o 08:34

  20. Obecnie komornicy mają obowiązek rejestrować przebieg egzekucji z ruchomości a zatem, wierzyciel może domagać się od komornika udostępnienia mu nagrania z czynności terenowych.

    Jakub

    19 mar 22 o 19:29

  21. Tylko nie jestem pewien, czy dotyczy to także trasy – dojazdu do dłużnika, obawiam się, że nie.

    admin

    19 mar 22 o 20:02

Skomentuj