Windykator

bezpłatne porady – windykacja i egzekucja

Kara za przetrzymanie książki z biblioteki

7 komentarzy

Pytanie: Dowiedziałem się, że za nieoddawanie książki biblioteki naliczają kary pieniężne. Mam od dawna nieoddana książką, jaka to jest stawka dzienna takiej kary, kiedy się przedawnia? I czy windykacja jest zazwyczaj wszczynana, sądowa, komornicza?

Przeczytaj też: Windykacja miękka i twarda

Odpowiedź: Wysokość kary umownej za przetrzymywanie książek (i audiobooków, filmów) ustalana jest samodzielnie przez każdą bibliotekę. Umożliwia im to Ustawa o bibliotekach w art. 14 ust. 2 pkt milcząc w przedmiocie wysokości takiej kary (nazywanej też często upomnieniem czytelniczym). Jedna z bibliotek ustaliła sobie taka karę na poziomie 10 groszy dziennie, inna na 40 groszy dziennie a jeszcze inna (gdańska) aż na 50 groszy dziennie.

Przeczytaj też: Miarkowanie kary umownej. Kara umowna a brak szkody.

Tak, biblioteki w wielu przypadkach wszczynają windykację, także sądową a więc i (w razie braku zapłaty po wydaniu przez sąd nakazu zapłaty) kierują wnioski egzekucyjne do komorników.

Przyjmuje się, że roszczenia bibliotek z tytułu zapłaty kary przedawniają się po upływie trzech lat. Zaznaczam, że chodzi o roszczenie z tytułu zapłaty kary a nie zwrotu książki bo to drugie przedawnia się dopiero po sześciu latach.

Przeczytaj też: Kara umowna za bezumowne korzystanie z lokalu

Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl

22 listopada, 2020

Komentarze do 'Kara za przetrzymanie książki z biblioteki'

Subscribe to comments with RSS

  1. Czyż nie byłoby skuteczniejsze zgłaszać przywłaszczenie za każdym takim razem? Policja i prokuratura cieszyłyby się niezmiernie 🙂 ale chyba większość otrzymawszy wezwanie na policję od razu zaniosłaby książkę do biblioteki.

    myśliciel

    21 cze 21 o 18:03

  2. Pracownicy biblioteki musieliby całe dnie spędzać na komisariacie, bo nie wystarczy wysłać zawiadomienie pocztą – składającego zawiadomienie policjant / prokurator musi przesłuchać.

    admin

    22 cze 21 o 12:09

  3. Taka zasądzona kara dla biblioteki to jest zyska ale zazwyczaj dopiero po kilku latach kiedy dłużnik zwykle młody, rozpocznie pracę po ukończeniu szkoły, studiów.

    Abraham

    3 lip 21 o 09:47

  4. Ja już od 12 lat przetrzymuję książkę i nawet żadnego monitu nie wysłali mi. To już ani kara ani żądanie zwrotu mi nie grozi a karnie, przywłaszczenie?

    miglanz

    13 sie 21 o 18:42

  5. Nie, karalność przywłaszczenia jest w tym przypadku już przedawniona.

    admin

    14 sie 21 o 05:24

  6. Nikt w bibliotece przy zdrowych z zmysłach nie wniesie sprawy karnej za przywłaszczoną gównianą książke.

    Leon Zawodowiec

    2 wrz 21 o 09:44

  7. Zapewne masz racje ale gdyby tak wszystkich takich czytelnikow postraszyć pisemnie powiadomieniem o przywłaszczeniu to jestem pewien, że połowa w te pędy przyniosłaby ksiażkę, zwróciła.

    Anonim

    15 kw. 22 o 10:03

Skomentuj