Windykator

bezpłatne porady – windykacja i egzekucja

Podrobienie zaświadczenia o zarobkach – bardzo łatwe

15 komentarzy

Często dowiaduję się z prasy internetowej o tym, że miało miejsce kolejne wyłudzenie kredytu – na fałszywe zaświadczenie o zarobkach. Podrobienie zaświadczenia o zarobkach jest zaiste bardzo proste. Swego czasu na innym blogu prowadziłem zażartą dyskusję twierdząc, że nikt nie może ot tak wyrobić sobie pieczątki jakiejś firmy bez przedstawienia w zakładzie pieczątkarskim dokumentów takiej firmy. Okazało się, że nie miałem racji; zatelefonowałem do dwóch takich zakładów i w każdym powiedziano mi, że wyrobią dla mnie pieczątkę bez żądania dokumentów firmy. Tak samo jak chodzi o imienne pieczątki. Czyż zatem podrobienie zaświadczenia o zarobkach nie jest dziecinnie proste?

Przeczytaj też: Fikcyjne zaświadczenie o zatrudnieniu

Niektóre kredyty (chyba najczęściej na stosunkowo niewysokie kwoty) oferowane są na oświadczenie o zarobkach czyli bez konieczności przedstawiania zaświadczenia z zakładu pracy. Oświadczenie to wyciąg z konta bankowego zawierający potwierdzenia wpływów wynagrodzenia. Oświadczenie o dochodach zamiast zaświadczenia, to w opinii banków udogodnienie dla klienta. Tymczasem takie oświadczenie jest o wiele trudniejsze do podrobienia niż zaświadczenie o dochodach. Z pewnością nie tak łatwo podrobić ściągnięty w pdf (albo nawet już wydruk) potwierdzeń przelewów na konto i gdyby banki żądały takich oświadczeń o dochodach w każdym przypadku, to liczba wyłudzeń kredytów z pewnością byłaby znacznie niższa.

Przeczytaj też: Fałszywe zaświadczenie i oświadczenie o dochodach

1 października, 2014

kategoria kredyty

tag

Komentarze do 'Podrobienie zaświadczenia o zarobkach – bardzo łatwe'

Subscribe to comments with RSS

  1. Mam taką sprawę i proszę o jak najszybszą możliwą odpowiedź. Zacznę od opisu owej sprawy: Istnieje podejrzenie że mąż podrobił mój podpis w banku na umowie kredytowej, kwota kredytu to 50 tys.złotych. Wiem że przy takiej kwocie musi tam być mój podpis, inaczej by nie dostał. Podejrzewam że pracownik banku udzielający kredyt też jest w to zamieszany. Moje pytanie, jaka kara grozi mężowi jeśli ekspertyza grafologiczna wykaże iż to nie jest mój podpis?? I drugie, jaka kara dla pracownika banku?

    czytelniczka

    9 wrz 18 o 20:38

  2. Jak chodzi o męża, to zastosowanie miałby przepis:
    Art. 270. § 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

    Jak chodzi o pracownika banku, to możliwe że zastosowanie miałby przepis:
    Art. 271. § 1. Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
    § 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

    Nie jest wykluczone też, że mężowi zostanie postawiony też zarzut oszustwa – wyłudzenia kredytu (art. 286 kk) za co grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Zwłaszcza wówczas, gdy nie spłaci kredytu i organy ścigania uznają iż wiedział (podrabiając podpis), że nie będzie w stanie spłacić kredytu.

    admin

    10 wrz 18 o 09:00

  3. Przy niespłaceniu kredytu wziętego na fałszywe zaświadczenie o dochodach zarzut wyłudzenia jest jak nomen omen, w banku. A 99 procent takich kredytów jest niespłacanych w całości lub w części.

    Anonim

    8 cze 20 o 11:28

  4. Mam pytanie, czy posłużenie się przez kredytobiorcę prawdziwym czyli wystawionym przez pracodawcę ale stwierdzającym nieprawdę zaświadczeniem o zatrudnieniu jest tak samo karalne jak posłużenie się sfałszowanym?

    Mateusz

    1 lip 21 o 16:50

  5. Nie, w tym drugim przypadku maksymalny wymiar kary jest niższy, proszę przeczytać: https://pamietnikwindykatora.pl/fikcyjne-zaswiadczenie-o-zatrudnieniu/

    admin

    1 lip 21 o 18:21

  6. Ja się dziwie bankom, że żądają zaświadczeń o zarobkach kiedy chyba już każdy kredytobiorca otrzymuje pensję na konto bankowe. Przychodzi klient po kredyt, loguje się na konto w pokoju w banku i widać wpływy wynagrodzenia i tego się nie podrobi.

    Jan Kowalski

    2 sie 21 o 12:31

  7. Tylko że są też kredyty przez internet kiedy to sprawdzenie w ten sposób nie jest możliwe to znaczy możliwe jest jeżeli wnioskujący poda pracownikowi banku / firmy pożyczkowej login i hasło do konta bankowego 🙂 Jednak w zasadzie przy kredytach przez internet, tych szybkich, zaświadczenie o dochodach też nie jest stosowane.

    admin

    2 sie 21 o 15:24

  8. Adminie zgoda, żąda się wyciągu drogą elektroniczną i jeszcze nie słyszałam aby coś takiego zostało sfałszowane.

    Marzena

    12 sie 21 o 20:53

  9. Jak jest dobra drukarka i program graficzny to i pieczątki nie trzeba wyrabiać.

    doman

    28 sie 21 o 05:40

  10. Lepiej nie próbować. I nie wydaje mi się aby przy pomocy drukarki dało się osiągnąć efekt jak po pieczątce.

    admin

    28 sie 21 o 05:57

  11. Właśnie jestem zatrudniony na lewo i potrzebny mi niewielki kredyt, rozważam sporządzenie 🙂 zaświadczenia o dochodach. Jestem spoko wypłacalny ale bank nie zadowoli się moim oświadczeniem o pracy na czarno. Czy bank wysyła do zakładu pracy prośbę o potwierdzenie zatrudnienia kredytobiorcy? Zakładamy ze kredyt jest płacony bez poślizgów.

    Sztilpner Zbójnik z Gór

    29 sie 21 o 06:17

  12. Bez przyczyny bank chyba nie wysyła o potwierdzenie autentyczności ale jeżeli już na starcie pierwszych rat nie będziesz regulował to może wysłać.

    Anonim

    3 wrz 21 o 05:59

  13. Tytuł brzmi jak zachęta do sfałszowania zaświadczenia przynajmniej ja to tak odebrałem, ze to takie łatwe spoko sfałszujesz sobie.

    oj oj!

    12 wrz 21 o 16:43

  14. Tytuł i tekst ostrzega przed fałszerstwami sugerując, że pewniejsze są wyciągi z konta, ja to tak odbieram.

    Leon

    14 wrz 21 o 06:20

  15. Jasne że wyciągi z rachunku bankowego są bardziej wiarygodne od zaświadczenia od (rzekomego) zakładu pracy. Najlepiej gdy właściciel konta zaloguje się na nie w obecności sprawdzającego, wówczas jest to na 100 procent pewne.

    polek

    26 lut 22 o 22:01

Skomentuj