Windykator

bezpłatne porady – windykacja i egzekucja

Czy można kupić swój dług?

15 komentarzy

Formalnie własnego długu dłużnik kupić nie może, prawo na to nie zezwala. Jednakże dłużnicy pragnący kupić swój dług radzą sobie kupując go przez podstawioną osobę. Następnie taka podstawiona osoba może dług umorzyć bądź (rzekomo) otrzymać spłatę długu od dłużnika. Poniżej pytanie i odpowiedź w konkretnej sprawie.

Przeczytaj też: Sprzedaż długu – za jaki procent?

Pytanie: Jestem osoba zadłużoną, w obecnej chwili mBank sprzedał moje zadłużenie jakiejś inne firmie. Czy istnieje możliwość wykupienia takiego długu a następnie umorzenia go? Prowadzę kilka sp. z o.o. za pomocą jednej z nich mógłbym odkupić swój dług. Oczywiście w spółce jestem ukrytym wspólnikiem.

Odpowiedź: Jest to możliwe o ile oczywiście aktualny wierzyciel zechce Pana dług sprzedać. Umorzenie zobowiązania też jest możliwe – zgodne z prawem.

Przeczytaj też: Cesja wierzytelności bez zgody konsumenta

Nabywca Pana długu zapewne zechce przeprowadzić egzekucję komorniczą, jeżeli jest Pan w stanie uczynić egzekucję przez długi czas bezskuteczną, to byłoby wskazane gdyż wtedy wierzyciel może przystać na niższą cenę sprzedaży niźli teraz.

Przeczytaj też: Jak długo trwa postępowanie egzekucyjne?

Tzn Mbank przeprowadzał egzekucje komornicza która była bezskuteczna , teraz sprzedali już dług do jakiejś firmy windykacyjnej.

No to ewentualnie zaczekać aż ich działania będą bezskuteczne i wtedy zaproponować kupno albo nie czekać. Bank raczej nie sprzedaje długu jakimś gangsterom tylko firmie działającej w granicach prawa więc ich działania zapewne też będą bezskuteczne.

Gdzie mogę znaleźć informacje o tym kto te długi kupił?

Informację o cesji dłużnik otrzymuje od zbywcy albo od nabywcy wierzytelności (gdy ten wszczyna windykację).

Przeczytaj też: Sprzedaż długu bez wyroku

Bezpłatne porady: poczta@pamietnikwindykatora.pl

19 kwietnia, 2021

kategoria windykacja

tag

Komentarze do 'Czy można kupić swój dług?'

Subscribe to comments with RSS

  1. Dziwne, że nie wie kto dług jego kupił. Bank jako zbywca powinien o tym poinformować na kogo scedował wierzytelność, ma taki obowiązek.

    Michał

    19 kw. 21 o 15:27

  2. A jak kupić swój dług z tytułu alimentów? Można?

    Anonim

    19 kw. 21 o 16:46

  3. Michał, zbywca nie ma obowiązku ustawowego poinformowania dłużnika o zbyciu jego długu tak samo i nabywca. Jedyny przepis który porusza kwestię zawiadomienia dłużnika o cesji jego długu, to art. 512. KC: Dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy, chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie. Przepis ten stosuje się odpowiednio do innych czynności prawnych dokonanych między dłużnikiem a poprzednim wierzycielem.

    Anonim, długu z tytułu alimentów w ogóle nie można sprzedać – kupić.

    admin

    19 kw. 21 o 17:54

  4. Bez sensu kupować własny dług, prawo polskie jest takie dziurawe, że egzekucji komorniczej można pewnie uniknąć żyjąc w dostatku i nie kryjąc się z tym.

    dusigrosz

    11 cze 21 o 07:55

  5. Niesie to ze sobą jakieś tam ryzyko i może nie być opłacalne. Jeżeli ktoś jest zadłużony po przysłowiowe uszy to zgoda ale dla jednego długu niezbyt wysokiego nie warto przechodzić do szarej strefy. Bez sensu.

    Władysław

    16 cze 21 o 13:45

  6. Zamiast usiłować kupować własny dług przez podstawioną osobę, szukać takiej osoby, lepiej zaproponować wierzycielowi ugodę na mocy której dłużnik spłaca na przykład 60% długu a reszta zostaje umorzona. Dla wierzyciela przecież to żadna różnica tak czy sprzedać komuś za taki procent.

    Jo

    30 lip 21 o 12:27

  7. Zawarcie takiej ugody i umorzenie wiąże się z podatkiem do zapłacenia po stornie dłużnika – nieopłacalne.

    Praktyk

    12 paź 21 o 19:38

  8. To zaproponować wierzycielowi kwotę pomniejszoną o ten podatek. Wiadomo, że w 90% nikt długu nie kupi, chyba że za cenę symboliczną.

    admin

    12 paź 21 o 20:19

  9. Tak Jo ale liczni wierzyciele myślą naiwnie, że sprzedadzą taki dług nawet za 80 procent co jest iluzją. Jednakże zanim to do nich dotrze, musi upłynąć sporo czasu.

    Andrzej

    11 sie 21 o 06:43

  10. Za 80% można sprzedać jeżeli trafi się ktoś zainteresowany kompensatą i wartość długu jest relatywnie wysoka. W innych przypadkach bez szans na taki procent ceny ani nawet na 50%

    ponury

    21 sie 21 o 19:44

  11. Ja kiedyś wystawiłem dług w internecie i poinformowałem o tym fakcie dłużnika dodając, że takie długi często kupowane są przez mafie i ja jako wierzyciel nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za to kto kupi i w jaki sposób będzie prowadził windykację. I po kilku dniach dług został kupiony jak wywnioskowałem przez panią działającą w imieniu mojego dłużnika. 🙂

    Gonzo

    17 wrz 21 o 10:23

  12. Po co kombinować z zakupem własnego długu? Czy nie wygodniej i rozsądniej po prostu zwrócić się do wierzyciela i powiedzieć “widze, że wystawiliście mój dług na sprzedaż ca 60% wartości, ja wam tyle zapłacę pod warunkiem ż eta kwota wyczerpuje wasze roszczenia. A długu za tą cenę prawie na pewno nie sprzedacie”.

    pletora

    29 wrz 21 o 21:13

  13. Skoro w 99% długu nikt nie kupi, dłużnik jest niewypłacalny lub prawie niewypłacalny, a przy zakupie długu trzeba ponieść koszt (np. 10%) i zapłacić podatek (19%) od umorzenia, to lepiej nic z tym nie robić i kopać się z wierzycielem – cywilem niż wierzycielem – skarbówką.

    Praktyk

    13 paź 21 o 09:16

  14. A możesz wskazac przepisy na podstawie których twierdzisz, że od umorzenia trzeba zapłacić podatek?

    Anonim

    26 paź 21 o 12:36

  15. szukaj pod “podatek od umorzonego zobowiązania”, albo “podatek od zmniejszenia pasywów”.

    Praktyk

    26 paź 21 o 20:37

Skomentuj